O swoje pierwsze zwycięstwo na starcie rozgrywek powalczy Levante UD. Niestety w domowym starciu z Atletico Madryt nie zobaczymy Dariusza Dudki, który w piątek oficjalnie został piłkarzem ekipy z Walencji. W kadrze nie znalazł się również inny nowy nabytek klubu - Christian Lell.
Po odejściu Javiera Farinosa i Xavi Torresa szkoleniowiec Juan Ignacio Martinez potrzebował dwóch nowych defensywnych pomocników. Na ich miejsce najpierw trafił Papa Diop ze zdegradowanego Racingu Santander, a niedawno nasz reprezentant, któremu skończył się kontrakt z Auxerre.
Dudka może spokojnie grać na kilku pozycjach, jednak nowy trener widzi go głównie w roli piłkarza grającego tuż przed linią obronną. W taktyce Levante to niezwykle ważna pozycja - w zeszłym, historycznym, sezonie to właśnie gra defensywna była kluczem do zdobycia szóstego miejsca, które zagwarantowało start w Lidze Europejskiej.
Przeciwko Los Colchoneros na pozycji Dudki najprawdopodobniej zagrają wspomniany Diop oraz Vicente Iborra. Ten drugi w zeszłym sezonie wystąpił w aż 33 ligowych meczach. Będą to główni konkurenci dla Polaka, który sezon powinien zacząć na ławce rezerwowych.
Polak nie będzie mógł zmierzyć się z Radamelem Falcao i spółką, a szansę na ligowy debiut powinien otrzymać w przyszły poniedziałek, kiedy Levante zagra na wyjeździe z Realem Valladolid. Przypomnijmy, że były piłkarz Auxerre podpisał roczny kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny sezon.