Podbeskidzie Bielsko-Biała zainauguruje sezon 2012/2013 T-Mobile Ekstraklasy przed własną publicznością od starcia z Wisłą Kraków. Wydawałoby się - inauguracja jak marzenie dla bielskiej publiczności. Dla piłkarzy Podbeskidzia będzie to jednak niezwykle ciężka konfrontacja o pierwsze ligowe punkty w nowym sezonie. Niektórzy zawodnicy mają jeszcze w pamięci spotkanie, jakie na Stadionie Miejskim rozegrali wiosną tego roku. Wówczas pod koniec sezonu Wisła prowadzona przez obecnego trenera Michała Probierza sprawiła srogie lanie bielszczanom. Krakowianie ustrzelili trzy gole rywalom. Podopieczni Roberta Kasperczyka również poznali jednak smak zwycięstwa nad Wisłą. Było to w Pucharze Polski w rozgrywkach 2010/2011.
W sobotę popularni Górale zapowiadają twardą walkę o każdy metr boiska i jeszcze lepszą postawę niż przeciwko Jagiellonii w pierwszej kolejce ligowej (porażka Podbeskidzia 1:2 - przyp. red.). - Wiemy w jakiej sytuacji jesteśmy po przegranym meczu w Białymstoku. Chcemy jak najlepiej zainaugurować rozgrywki u siebie, najlepiej zwycięstwem. Mamy trudnego przeciwnika. Przed meczem każdy ma równe szanse. Teoretycznie na papierze Wisła jest mocniejsza, ale to wszystko okaże się na boisku. Zobaczymy, kto okaże się lepszy - przekonuje pomocnik Podbeskidzia Dariusz Łatka w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
W składzie Podbeskidzia zabraknie na pewno środkowego obrońcy Bartłomieja Koniecznego. Piłkarz od dłuższego czasu zmaga się z kłopotami zdrowotnymi i nie wiadomo, kiedy wróci na boisko. Do treningów powrócił z kolei Juraj Dancik, jednak jego forma pozostaje dużą niewiadomą. W tej sytuacji wydaje się, iż sobotnie starcie na środku obrony rozpocznie ta sama para co w Białymstoku, a więc Słowak Michal Piter-Bucko oraz reprezentant Polski do lat 21, Damian Byrtek. Dużym osłabieniem Podbeskidzia będzie brak najszybszego strzelca gola w ekstraklasie, Fabiana Paweli. 27-letni napastnik dopiero w przyszłym tygodniu będzie normalnie trenował.
W ekipie Wisły Kraków sytuacja zdrowotna niektórych piłkarzy również nie wygląda najlepiej. Szczególnie dotyczy to defensywy. Wciąż leczą kontuzje Osman Chavez czy Marko Jovanović. Co gorsza w sobotę nie zagra Gordan Bunoza, który wrócił do ojczyzny z powodu tragicznej śmierci mamy. Stąd też partnerował Arkadiuszowi Głowackiemu będzie prawdopodobnie Michał Czekaj. W pozostałych formacjach nie powinno być większych zmian.
Wiślacy zgodnie przekonują, iż jadą do Bielska-Białej po pełną pulę. - Uważam, że teraz Wisła jest najlepszą drużyną w lidze. Ten sezon zaczęliśmy dobrze i chcielibyśmy to kontynuować. Nieważne kto będzie najlepszym piłkarzem, jedziemy jutro wygrać ten mecz - mówi otwarcie Ivica Iliev. Podobnego zdania jest trener Probierz: - Spokojnie podchodzimy do tego spotkania, ale chcemy spisać się jak najlepiej - zaznacza szkoleniowiec.
W sobotę na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej zasiądzie komplet widzów. Wszystkie bilety zostały już wyprzedane.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Kraków / sob. 25.08.2012 godz. 13:30
Przewidywane składy:
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Zajac - Sokołowski, Piter-Bucko, Byrtek, Król - Łatka, Nather - Ziajka, Cohen, Szczęsny - Demjan.
Wisła Kraków: Pareiko - Jaliens, Czekaj, Głowacki, Frederiksen - Iliev, Garguła, Melikson, Wilk, Sikorski - Genkow.
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).
Zamów relację z meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Kraków
Wyślij SMS o treści PILKA.WISLA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Kraków
Wyślij SMS o treści PILKA.WISLA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT