W tym artykule dowiesz się o:
Modrić zagra z FC Barceloną?
Luka Modrić został już zaprezentowany przed kibicami Realu Madryt. Ofensywny pomocnik będzie więc do dyspozycji Jose Mourinho na najbliższy rewanżowy mecz o Superpuchar Hiszpanii z FC Barceloną. - Jeszcze nie trenowałem z drużyną, ale jestem gotowy zagrać z Barcą - zapewnił Chorwat.
- To był długi proces, ale ostatecznie trafiłem do najlepszego klubu na świecie. Do tej pory grałem w środku pola, ale mogę występować na każdej pozycji. To trener zdecyduje, gdzie chce mnie wystawiać - dodał pierwszy tegoroczny nabytek Królewskich.
Ostatecznie kwota transferu wyniosła 30 mln plus 5 mln tzw. "zmiennych". W nowym klubie piłkarz będzie grać z numerem "19". - Zakup Modricia nie ma nic wspólnego z ostatnimi wynikami - zapewnił dyrektor sportowy, Emilio Butragueno.
Trzy opcje dla Modricia
Gdzie Jose Mourinho będzie wystawiać nowego zawodnika? Dziennikarz ASa widzi Modricia na trzech pozycjach - może zastąpić w pierwszej jedenastce Xabi Alonso, Sami Khedirę czy Mesuta Oezila. W tym drugim przypadku zamiast dwóch defensywnych pomocników Królewscy zagraliby tylko jednym, a Chorwat partnerowałby w akcjach ofensywnych reprezentantowi Niemiec.
W analizie wymieniono również mocne i słabe strony 26-latka. Piłkarz dotychczas zachwycał swoich kibiców szybkością, dryblingiem, celnymi podaniami, a także świetnym przeglądem pola. Minusy? Zaledwie 4 bramki na sezon strzelane w Tottenhamie Hotspur.
- Luka będzie potrzebował czasu na aklimatyzację, ale to normalne. Modrić jest ambitny, a Mourinho ma już następcę na przyszłość dla Xabi Alonso - zapewnił rodak zawodnika, Robert Prosinecki.
Barca odwoła się od "czerwa" dla Vilanovy
W spotkaniu z Osasuną Pampeluna przedwcześnie do szatni został odesłany Tito Vilanova. Klub jednak nie zgadza się z sędzią Munizem Fernandezem i odwoła się od kartki dla swojego trenera. Jeśli decyzja zostanie podtrzymana, były asystent Josepa Guardioli z trybun będzie oglądał szlagierowy mecz z Valencią.
Z postawy arbitra nie jest również zadowolony pomocnik ekipy z Nawarry. - Fernandez nie jest dobrym przykładem dla innych. Zdobyli gola dzięki niemu, a dodatkowo usunął jednego gracza. On jest arogancki wobec wszystkich piłkarzy - pisał na Twitterze Sisi.
Pique zdziwiony postawą Realu
- Nikt się nie spodziewał, że stracą pięć punktów w dwóch kolejkach, ale to wciąż nic nie znaczy. Znacie Real, mogą w kolejnych 30 meczach nie przegrać. Walczymy z najlepszym zespołem na świecie i jesteśmy na to przygotowani - wyjawił Gerard Pique.
Thiago powrócił do treningów
Pierwszy raz od zeszłego sezonu z resztą kolegów trenował Thiago Alcantara. Z powodu urazu w finale Pucharu Króla młody pomocnik nie pojechał z reprezentacją Hiszpanii na igrzyska olimpijskie. Tito Vilanova nie może brać go pod uwagę w najbliższym starciu z Realem Madryt.
Serb trafił do Realu Saragossa
Stefan Babović podpisał 3-letni kontrakt z zespołem Aragończyków. Pomocnik do Primera Division trafił z Partizana Belgrad. Cena transferu nie została podana do publicznej wiadomości. To już dziewiąty nowy nabytek klubu z La Romareda, gdzie wcześniej trafili m.in. Apono, Christian Romaric, Glenn Loovens czy Franco Zuculini.
Malaga CF wciąż szuka napastnika
Manuel Pellegrini nie ma większego wyboru z zawodników pierwszej kadry. W zespole Andaluzyjczyków pozostało aż dziewięć numerów do obsadzenia. Priorytetem ciągle pozostaje pozyskanie atakującego, a transfer Javiera Savioli niespodziewanie się przeciąga.
W tej sytuacji Malaga zainteresowała się Roque Santa Cruzem, który jest w trakcie negocjacji rozwiązania swojej umowy z Manchesterem City. W notesie Chilijczyka jest jeszcze kilku piłkarzy bez zapewnionego miejsca w pierwszych składach swoich zespołów - Peguy Luyindula z Paris Saint Germain czy Marouane Chamakh z Arsenalu Londyn.
Piłkarz Interu Mediolan w Barcelonie
Na swoim Twitterze Samuele Longo poinformował, że udał się w podróż do stolicy Katalonii, aby podpisać kontrakt z Espanyolem Barcelona. 20-letni napastnik do Los Pericos ma trafić na zasadzie rocznego wypożyczenia.
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
