Piotr Mroziński: Mam nadzieję, że nie zawiodę trenera

W ostatnim dniu okienka transferowego Sandecja Nowy Sącz wypożyczyła z Widzewa Łódź Piotra Mrozińskiego. Widzewiak będzie chciał się odbudować w I lidze i wiosną powrócić do macierzystego zespołu.

- Jestem dopiero po kontuzji i dzięki temu wypożyczeniu będę mógł powrócić do wysokiej formy. Moim celem jest oczywiście wywalczenie miejsca w wyjściowym składzie oraz zebranie pierwszoligowego doświadczenia. Nie jest to przecież słaba liga. Chcę się tam odbudować i wrócić do Widzewa jeszcze silniejszy - powiedział Piotr Mroziński, nowy zawodnik Sandecji Nowy Sącz.

I dodaje:- Śledziłem sytuacje Sandecji. Mają na swoim koncie trzy wygrane i dwie porażki. Jak dołączę do drużyny, to zrobię wszystko, aby pomóc jej w wygraniu jak największej ilości spotkań.

Piotr Mroziński ma nadzieję, że na pierwszoligowych boiskach szybko powróci do formy
Piotr Mroziński ma nadzieję, że na pierwszoligowych boiskach szybko powróci do formy

20-latek przebywa obecnie w Łodzi, gdzie czeka na zdjęcie specjalnej szyny, a na początku przyszłego tygodnia przeprowadza się do Nowego Sącza. Jednak nie będzie mógł od razu pomóc swojemu nowemu zespołowi. - Na początek będę potrzebował dużej ilości treningów tlenowych, żeby móc się dobrze przygotować. Wiadomo, że blisko siedmiotygodniowej przerwy nie odrobię od tak. Tlenówki, bieganie i zwiększenie treningów siłowych. Jak to dobrze przepracuję, to wejdę normalnie do gry - przyznał.

Gdy tylko "Mrozu" będzie gotów do grania, nie powinien mieć problemów z wywalczeniem miejsca w składzie. Sandecji brakuje obecnie defensywnych pomocników, a Piotrek rozwiąże również problem młodzieżowca w składzie. - Moim głównym atutem jest to, że jestem młodzieżowcem. Myślę, że właśnie tym kierowała się Sandecja, kiedy szukała defensywnego pomocnika. Mam nadzieję, że nie zawiodę trenera. Będę starał się grać jak najlepiej i oczekuje grania - zapowiedział.

Widzewiak został wypożyczony do końca rundy jesiennej, ale istnieje możliwość przedłużenia wypożyczenia na kolejną rundę. Jednak młody zawodnik ma nadzieję, że wiosną będzie znów walczył o miejsce w składzie czerwono-biało-czerwonych. - Będę chciał tutaj wrócić i pokazać się z jak najlepszej strony - zakończył.

Źródło artykułu: