Piątek w Bundeslidze: Martinez wychwala Schweinsteigera, Bayern faworytem LM?

Zdaniem Jose Mourinho Bayern Monachium jest jednym z trzech głównych faworytów Ligi Mistrzów. Joachima Loewa martwi forma niemieckich napastników. Rene Adler wkrótce może wrócić do reprezentacji.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

Martinez wychwala Schweinsteigera

Podczas gdy większość czołowych zawodników Bayernu Monachium przebywa na zgrupowaniach reprezentacji, Javi Martinez i Bastian Schweinsteiger trenują pod okiem Juppa Heynckesa. Obaj dość nieoczekiwanie zostali pominięci przez selekcjonerów.

Współpraca Hiszpana i Niemca, którzy już wkrótce powinni występować w podstawowym składzie w środku pola, układa się harmonijnie. - Bastian jest genialnym zawodnikiem i świetnym kolegą. Bardzo mi pomaga i wyjaśnia, jak wykonywać ćwiczenia, gdy nie rozumiem języka niemieckiego. Na treningach dogadujemy się optymalnie. Nie tylko Basti jest znakomity, inni zawodnicy również ułatwiają mi aklimatyzację - przekonuje 40-milionowy nabytek FCB.

Brouwers i Hanke tylko rezerwowymi

Roel Brouwers i Mike Hanke w poprzednim sezonie odgrywali kluczową rolę w Borussii M'gladbach. Po tym, jak zespół Luciena Favre'a pozyskał Alvaro Domingueza i Luuka de Jonga, Holender i Niemiec trafili na ławkę.

- Oczywiście jestem rozczarowany. Miałem nadzieję, że po dwóch pierwszych meczach zostanę w składzie - mówi Brouwers. - Każdy zawodowiec chce grać. Zamierzam dalej o miejsce w jedenastce - dodaje Hanke.

Adler wróci do reprezentacji?

Rene Adler wyleczył poważną kontuzję, zmienił klub i udanie rozpoczął sezon 2012/2013. W pojedynku z Werderem golkiper Hamburgera SV obronił rzut karny. - Czuję się dobrze jak nigdy wcześniej! Takiego Adlera jeszcze nie widziano - zapewnia 27-latek.

Powrót do wysokiej formy Adlera został dostrzeżony przez Joachima Loewa, który zapowiedział, że nie wyklucza powołania 10-krotnego reprezentanta Niemiec do kadry. - Bardzo się z tego cieszę, bo gra dla drużyny narodowej to najwyższy zaszczyt. Póki co koncentruję się jednak tylko na HSV - zaznacza.

Carvajal w Niemczech dzięki Raulowi

Daniel Carvajal świetnie wypadł w spotkaniu z SC Freiburg i wszystko wskazuje na to, że na dłużej zagości w podstawowym składzie Bayeru Leverkusen. Hiszpan jest zachwycony Bundesligą i atmosferą panującą na niemieckich stadionach. Okazuje się, że Carvajal nie przybyłby do zespołu Aptekarzy, gdyby nie... Raul Gonzalez.

- Wszyscy widzieli, jak świetnie Raul poczynał sobie w Niemczech i był to jeden z powodów, dla których zdecydowałem się na ten transfer. Nasz wspólny agent opowiadał mi o Bundeslidze wyłącznie pozytywne rzeczy. Moje pierwsze wrażenie jest takie, że rozgrywki tutaj są bardzo wyrównane. Każdy może wygrać z każdym - ocenia boczny obrońca.

Mourinho: Bayern jednym z głównych faworytów Letnie wzmocnienia Bayernu Monachium zrobiły wrażenie nawet na Jose Mourinho. - Do wygrania Ligi Mistrzów jest w tym sezonie trzech głównych kandydatów: Barcelona, Real i Bayern. Który z tych zespołów zachowa więcej sił w końcówce rozgrywek, sięgnie po tytuł - ocenia Portugalczyk, który w minionym sezonie musiał przełknąć gorycz porażki z Bawarczykami.

- Te trzy zespoły mają wyjątkowy kapitał i wyjątkową historię. Chcą w nich grać najlepsi piłkarze świata - dodaje szkoleniowiec Realu, chwaląc wicemistrzów Niemiec za pozyskanie Javiego Martineza. - Historii i tradycji nie można kupić - mówi natomiast w odniesieniu do wzmocnień Manchesteru City, PSG i Zenitu St. Petersburg.

Klose, Klose i... Klose, czyli problemy Loewa

- Na chwilę obecną dysponuję tylko jednym klasowym napastnikiem, którym jest Miro Klose, ponieważ Mario Gomez wypadł z powodu kontuzji - przyznaje ze smutkiem Joachim Loew. - Musimy się dokładnie zastanowić nad naszymi snajperami. Potrzebujemy zawodników elastycznych, dobrze wyszkolonych technicznie, którzy mogliby wnieść świeżość do zespołu. Na chwilę obecną najbliżej spełnienia tych wymogów jest Marco Reus - tłumaczy selekcjoner.

Problem w tym, że wspomniany Marco Reus nie jest napastnikiem mogącym występować na "szpicy". - Dopóki jestem w pełni sił, nie zrezygnuję z kadry - przekonuje Cacau, ale wydaje się, że zaawansowany wiekowo gracz VfB Stuttgart wypadł już z obiegu. Innych poważnych kandydatów do gry w narodowych barwach brak. Media wymieniają nazwiska Juliana Schiebera, Kevina Vollanda, Sebastiana Poltera i Peniela Mlapy, jednak tym młodym strzelców jeszcze wiele brakuje do poziomu reprezentacyjnego.

16-latek w pierwszym zespole Schalke?

Dziennikarze Bildu zachwycają się utalentowanym napastnikiem Schalke 04 Gelsenkirchen Maxem Meyerem, który został królem strzelców mistrzostw Europy do lat 17. Gazeta sugeruje, że piłkarz mający ważny kontrakt do połowy 2015 roku wkrótce może zadebiutować w Bundeslidze!

- Meyer jest niezwykle zaawansowany technicznie i świetnie radzi sobie na małej przestrzeni. Przed nim jednak jeszcze daleka droga - uspokaja Huub Stevens.

Renato Augusto zapowiada powrót do wysokiej formy

Przed dwoma laty trudno było wyobrazić sobie podstawowy skład Aptekarzy bez Renato Augusto. Ostatni sezon był jednak dla Brazylijczyka zupełnie nieudany, głównie z powodu problemów zdrowotnych. - Przez ostatnie dwa lata grałem praktycznie z jednym kolanem. Teraz po operacji wreszcie uwolniłem się od bólu. Chcę zacząć wszystko od nowa i złapać rytm - zapowiada ofensywny pomocnik.

- We wtorek trenowałem już bez żadnych problemów, w piątek mamy sparing i wierzę, że w nim wystąpię. Jeśli trener da mi 10 minut gry, wystąpię przez 10 minut. Wszystko zależy od szkoleniowca - tłumaczy Augusto, który w wysokiej formie może być ogromnym wzmocnieniem dla ekipy Samiego Hyypii.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×