Wtorek w Bundeslidze: Początek sporów w Bayernie? Jest pierwszy niezadowolony

Przed sezonem Bayern zdecydowanie poszerzył skład, co sprawia, że kilku znakomitych zawodników jest tylko rezerwowymi. Czy Jupp Heynckes znajdzie rozwiązanie tej sytuacji?

Kłopoty Gomeza

Gdy Mario Gomez dochodzi do zdrowia, jego główny konkurent Mario Mandzukić gra jak natchniony (6 goli w 5 oficjalnych meczach). Chorwat idealnie wprowadził się do zespołu Juppa Heynckesa i trener nie ma żadnego powodu, by przestać wystawiać go w podstawowym składzie.

Wszystko wskazuje na to, że Gomez będzie w najbliższym czasie siedział tylko na ławce rezerwowych. Tylko albo aż, ponieważ stopa napastnika wciąż nie osiągnęła pełnej sprawności. - Strasznie się niecierpliwię, nie mogąc przewidzieć, jak dużo czasu potrzeba, bym znów mógł grać. Nie wiem, w którym miejscu jestem - kręci głową 27-latek.

- Ja nie mam żadnych obaw. Gram w wielkim klubie, więc to oczywiste, że konkurencja jest wielka. Będę walczył o moje miejsce w jedenastce, wiadomo, że każdy chce grać - przekonuje Mandzukić.

Badstuber niezadowolony ze swojej roli

David Alaba wciąż leczy kontuzję, w związku z czym Jupp Heynckes na lewym boku obrony wystawia Holgera Badstubera. Reprezentant Niemiec jest nominalnym środkowym obrońcą. - W dłuższej perspektywie czasowej chcę oczywiście grać tam, gdzie czuję się najlepiej, czyli w roli stopera. Na tej pozycji czuję się najlepiej, mam najwięcej atutów i mogę wywierać największy wpływ na grę drużyny - podkreśla 23-latek.

- Potrafię zaakceptować grę na lewej obronie, nie sprzeciwiam się jej, ale równocześnie robię wszystko, aby trener ponownie mi zaufał na mojej nominalnej pozycji - przyznaje Badstuber. Na środku na razie bez zarzutu spisują się Jerome Boateng i Dante. - Zdrowa rywalizacja nikomu jeszcze nie zaszkodziła. Nie obawiam się nikogo - zapewnia.

Wkrótce do grona niezadowolonych mogą dołączyć Luiz Gustavo i Toni Kroos oraz Xherdan Shaqiri. Wydaje się bowiem, że na dłuższą metę w linii pomocy trener będzie regularnie stawiał na Javiego Martineza, Bastiana Schweinsteigera, Francka Ribery'ego, Arjena Robbena i Thomasa Muellera.

Będą zmiany w składzie HSV

Fatalna postawa defensywy Hamburgera SV sprawiła, że trener Thorsten Fink jest zmuszony poważnie ją przemeblować. Na boczny tor mają zostać odsunięci Michael Mancienne i Jeffrey Bruma. Niewykluczone, że do łask wróci skłócony ze szkoleniowcem Slobodan Rajković. Do końca września wyłączony z gry jest natomiast Paul Scharner.

Kto zastąpi zawieszonego na dwie kolejki Petra Jiracka? Niemieccy dziennikarze sądzą, że Fink w meczu z Borussią Dortmund postawi na Tolgaya Arslana, który "harmonijnie współpracował z Rafaelem van der Vaartem w meczach sparingowych".

Farfan wraca do podstawowego składu

We wtorek rywalizację w Lidze Mistrzów rozpoczyna Schalke 04 Gelsenkirchen. W pierwszej kolejce Koenigsblauen zmierzą się na wyjeździe z Olympiakosem Pireus. - Czeka nas ciężkie spotkanie, Grecy w poprzednim sezonie pokonali Borussię. W Pireusie nie gra się przyjemnie - zapowiada Klaas-Jan Huntelaar.

W ostatnim meczu ligowym Huub Stevens na ławce rezerwowych posadził Jeffersona Farfana. Teraz Peruwiańczyk ma wystąpić od 1. minuty, ale nie wiadomo, kto wskutek tego straci miejsce w składzie. Bild prognozuje, że poza "11" znajdzie się Jermaine Jones, ale niewykluczone, że trener odstawi Ibrahima Afellaya.

Drugi Japończyk w Norymberdze?

Kapitalne występy Hiroshiego Kiyotake sprawiły, że działacze FC Nuernberg baczniej przyjrzeli się japońskiemu rynkowi transferowemu. Według niemieckich mediów poszukiwania przyniosły efekt i dyrektor sportowy Martin Bader już pracuje nad pozyskaniem Takahiro Ogihary z Cerezo Osaka.

21-letni defensywny pomocnik występuje w młodzieżowej reprezentacji Japonii i jest wyceniany na 800 tysięcy euro.

Nowy dyrektor sportowy Hoffenheim, Wiese kontuzjowany

Zgodnie z oczekiwaniami Andreas Mueller został nowym dyrektorem sportowym 1899 Hoffenheim. 49-latek przez trzy sezony pełnił funkcję menedżera Schalke 04, klubu, w którym występował jako pomocnik w latach 1988-2000.

Słabo spisujący się na początku sezonu Tim Wiese doznał kontuzji i nie będzie mógł wziąć udziału w trzech najbliższych spotkaniach zespołu Markusa Babbela. Zastąpi go prawdopodobnie 20-letni Belg Koen Casteels.

Eintracht Brunszwik awansuje do Bundesligi?

Na zapleczu ekstraklasy rozegrano już 5 kolejek, po których zdecydowanym liderem jest Eintracht Brunszwik. Drużyna z miasta liczącego 250 tysięcy mieszkańców ma na koncie komplet punktów i tylko jedną straconą bramkę! Lwy, które w 1967 roku wywalczyły mistrzostwo Niemiec, jeszcze w sezonie 2007/2008 występowały w IV lidze.

- Czy w przyszłym roku spotkamy się w meczu derbowym? Eintracht już w zeszłym sezonie był dobry, a w tym jest bardzo dobry - chwali lokalnego rywala szkoleniowiec VfL Wolfsburg Felix Magath. W najbliższy weekend ekipę Torstena Lieberknechta czeka jednak wyjątkowo trudne spotkanie - wyjazdowy mecz z 1860 Monachium.

Komentarze (2)
avatar
marco_er
18.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hamburgowi w obronie nic nie pomoże przy takich zawodnikach, może by pomyśleli o Boenischu, bo Aogo i Diekmeier na bokach też nie błyszczą...