Bundesliga: Rewelacyjny beniaminek liderem, teraz czas na Borussię

Pojedynek drużyn, które w trzech kolejkach zdobyły 16 z 18 możliwych punktów, otworzył 4. kolejkę Bundesligi. Kibice w Norymberdze obejrzeli szybkie i emocjonujące spotkanie.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Mecz był reklamowany jako konfrontacja dwóch przebojowych Japończyków: Hiroshiego Kiyotake i Takashiego Inui. I rzeczywiście, zawodnicy przypominający stylem gry Shinjiego Kagawę nie zawiedli, popisując się wieloma udanymi zagraniami. Obaj byli bezsprzecznie najlepszymi piłkarzami w swoich ekipach.

W 25. minucie strzałem w długi róg wynik otworzył Erwin Hoffer, a po godzinie gry mocnym uderzeniem sprzed pola karnego na 2:0 podwyższył Inui. W międzyczasie Kiyotake obił słupek bramki Kevina Trappa, a Sebastian Jung wybił piłkę z linii po strzale Timma Klosego.

Drużynę Dietera Heckinga stać było tylko na gola honorowego - Sebastian Polter "główką" wykorzystał centrę Kiyotake. Rozpaczliwie broniący się w końcówce Eintracht wygrał 4. mecz, notując najlepszy początek sezonu w historii klubu, i awansował na pozycję lidera. W najbliższy wtorek beniaminka czeka najtrudniejszy do tej pory test - do Frankfurtu przyjedzie Borussia Dortmund.

FC Nuernberg - Eintracht Frankfurt 1:2 (0:1)
0:1 - Hoffer 25'
0:2 - Inui 60'
1:2 - Polter 76'

Składy:

Nuernberg: Schaefer - Chandler (70' Polter), Nilsson, Klose, Pinola - Balitsch, Simons - Mak (61' Gebhart), Kiyotake, Esswein (61' Frantz) - Pekhart.

Eintracht: Trapp - Jung, Anderson, Zambrano, Oczipka - Rode, Schwegler (15' Lanig) - Aigner, Meier, Inui - Occean (21' Hoffer, 86' Matmour).

TABELA BUNDESLIGI ->>>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×