Drużyny Podbeskidzia i Ruchu po pięciu kolejkach sezonu 2012/2013 zajmują odległe miejsca w tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Bielszczanie pozostają bez zwycięstwa nie tylko w tegorocznych rozgrywkach, ale już w sumie od 13 oficjalnych spotkań! Natomiast nieco polepszyła się sytuacja Ruchu Chorzów w ostatnim czasie. Chorzowianie w poprzedniej kolejce pokonali przed własną publicznością Zagłębie Lubin. Była to pierwsza wygrana wicemistrzów kraju w tym sezonie w lidze. I choć obie drużyny - szczególnie Podbeskidzie - kadrowo nie prezentują się najlepiej, to aspiracje chorzowian i bielszczan są jednak większe niż dolne rejony ligowej tabeli. A jak na razie ci pierwsi mają na koncie cztery "oczka", a bielscy piłkarze - dwa.
Pojedynki obu ekip w ostatnich latach cechowała twarda walka i ostra gra. Piłkarze Podbeskidzia i Ruchu stawali naprzeciw siebie dziesięciokrotnie. Bilans meczy jest wprawdzie korzystniejszy dla chorzowian, jednak najwięcej, bo pięć razy padał remis. W Bielsku-Białej podziału punktów nikt sobie nie wyobraża, a wszyscy liczą na pierwszą wygraną w sezonie popularnych Górali. - Potrzeba nam zwycięstwa na tzw. przełamanie. Wierzymy, że to niebawem nastąpi - mówił przed meczem z Ruchem pomocnik Podbeskidzia Damian Chmiel.
Górale są w kryzysie i już pół roku czekają na zwycięstwo w oficjalnym meczu. Trener bielszczan Robert Kasperczyk tymczasem wciąż szuka optymalnego ustawienia, a niemal w każdym spotkaniu zaskakuje obserwatorów zmianami w jedenastce. Nie inaczej było w niedawnym pojedynku z Koroną w Kielcach. Po raz pierwszy pojawili się tam w Podbeskidziu Piotr Koman i wspomniany Chmiel. Obaj zaprezentowali się korzystnie, ten drugi strzelił nawet gola, i obaj mają duże szanse na ponowny występ. Kto jednak zagra na skrzydłach? Kto będzie partnerował Robertowi Demjanowi w ataku? Kasperczyk jak zawsze swoje wybory personalne trzyma w głębokiej tajemnicy.
W Chorzowie nastroje nieco się poprawiły dzięki zwycięstwu z Zagłębiem Lubin oraz Koroną Kielce w Pucharze Polski, ale wicemistrz kraju nie gra tego futbolu co w ostatnim sezonie. Receptą na poprawę stylu gry ma być trener Jacek Zieliński, któremu udał się debiut w Ruchu. Co o piątkowym rywalu mówi szkoleniowiec? - Nie zgodzę się z opinią, że bielszczanie prezentują się bezbarwnie. Ja tak nie uważam. Moim zdaniem to bardzo groźny i niebezpieczny rywal. Przekonały się o tym w tym sezonie zespoły należące do ligowej czołówki, jak chociażby Wisła Kraków czy Śląsk Wrocław, które w Bielsku-Białej straciły punkty - stwierdził Zieliński.
- Każdy punkt trzeba szanować, ale ostatnie mecze pokazały, że potrafimy wygrywać! - mówił z kolei Pavel Sultes, który wraca do dobrej dyspozycji z poprzedniego sezonu, gdzie pracował pod okiem trenera Zielińskiego w Polonii Warszawa. Pomocnik ma duże szanse na kolejny występ, tym bardziej, iż szkoleniowiec Ruchu ma pewne problemy kadrowe. W Bielsku-Białej nie zagrają na pewno kontuzjowani Matko Perdijić oraz Mindaugas Panka, a także chory Andrzej Niedzielan.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Ruch Chorzów / pt. 28.09.2012 godz. 18.00
Przewidywane składy:
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Zajac - Sokołowski, Dancik, Piter-Bucko, Król - Chmiel, Łatka, Koman, Pawela - Demjan, Adamek.
Ruch Chorzów: Pesković - Kikut, Szyndrowski, Stawarczyk, Lewczuk - Zieńczuk, Malinowski, Straka, Sultes - Jankowski, Piech.
Sędzia: Marcin Borski (Warszawa).
Zamów relację z meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Ruch Chorzów
Wyślij SMS o treści PILKA.RUCH na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Ruch Chorzów
Wyślij SMS o treści PILKA.RUCH na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT