- Z tego, co widzę, to pan Kręcina mocno walczy o zmianę tego wizerunku. Dostał zresztą kilkanaście głosów. Przyjechał do mnie, mogłam go poznać. Pytał, co jest dla mnie istotne, przy okazji przedstawił swój program, który jest dość ciekawy i przede wszystkim uwzględnia pierwszoligowe rozgrywki. Między innymi chce znieść opłaty za sędziów i obserwatorów, co dla mnie i innych prezesów zaplecza ekstraklasy jest bardzo istotne. Bardzo spodobał mi się pomysł, żeby stworzyć fundusz pomocniczy dla drużyn, które spadałyby z ekstraklasy. Niestety, teraz jest tak, że klub, który dostawał pieniądze z tytułu praw do transmisji od Canal+, po spadku nie może liczyć na takie pieniądze. Orange Sport, owszem, płaci, ale to jest około 40-50 tys. zł w skali roku, więc tak naprawdę nie wiadomo, na co je wydać. Poza tym pan Kręcina chce uatrakcyjnić walkę o awans do ekstraklasy, wprowadzając baraże. Wtedy na przykład trzecia drużyna I ligi grałaby z trzecią od końca z klasy wyżej - powiedziała prezes Warty Poznań w rozmowie z Polska The Times.
Dwa pozostały głosy poparcia Izabelli Łukomskiej-Pyżalskiej trafiły do Stefana Antkowiaka i Romana Koseckiego.
Cała rozmowa w Polska The Times.