Van der Vaar i Afellay wracają do kadry
Na wrześniowe mecze eliminacji MŚ nie zostali powołani Rafael van der Vaart z Hamburgera SV i Ibrahim Afellay z Schalke 04. Louis van Gaal znany z pracy w Bayernie Monachium tłumaczył wówczas, że uczestnicy Euro 2012 są zajęci sprawami transferowymi i nie mają głowy do gry w kadrze.
Van der Vaart i Afellay nieźle spisują się w Bundeslidze i ponownie zapracowali na nominacje do drużyny narodowej Holandii - pojadą na zgrupowanie przed spotkaniami z Andorą i Rumunią (w pierwszych z tych meczów na pewno nie wystąpi kontuzjowany Arjen Robben). - Chciałem, żeby Rafael najpierw zaaklimatyzował się w Bundeslidze. To udało mu się bardzo szybko - powiedział van Gaal.
Kłótnia pomiędzy gwiazdami Gladbach
Borussia M'gladbach zawodzi na całej linii, a stosunki w drużynie są napięte. Jak relacjonuje Bild, w przerwie przegranego 2:4 pojedynku z Fenerbahce Stambuł Granit Xhaka po ostrej wymianie zdań z Markiem-Andre ter Stegenem miał powiedzieć: - Zamknij się w końcu!
- Padły słowa, które paść nie powinny, ale Marc i ja mamy dopiero 20 lat i bardzo chcemy zwyciężać - tłumaczy Szwajcar. - W czasach kryzysu ważne jest, by drużyna była blisko siebie, a nie wypominała sobie błędy - strofuje kolegów bardziej doświadczony Martin Stranzl. Według niemieckich dziennikarzy atmosferę w zespole psuje taktyka Luciena Favre'a, który w każdym spotkaniu wystawia innych zawodników (przeciwko wicemistrzowi Turcji od 1. minuty zagrali m.in. Thorben Marx i Alexander Ring, do niedawna głębocy rezerwowi). To sprawia, że żaden z piłkarzy nie czuje się pewnie i musi walczyć o swoją pozycję.
Przerwa "Papy"
Przez najbliższe dwa tygodnie bez Kyriakosa Papadopoulosa będzie musiało radzić sobie Schalke 04. Środkowy obrońca złapał ospę wietrzną. - To wirus, którego leczenie trochę potrwa. Papa nie pojedzie na zgrupowanie kadry - wyjaśnił Huub Stevens, który w roli stoperów będzie wystawiał Benedikta Hoewedesa i Joela Matipa.
Gracze Eintrachtu na celowniku Loewa
W kadrze reprezentacji Niemiec na październikowe mecze el. MŚ brakuje piłkarzy Eintrachtu Frankfurt. Nie oznacza to jednak, że zawodnicy rewelacji Bundesligi nie znajdują się w kręgu zainteresowań Joachima Loewa. Selekcjoner zdradza, że uważnie przygląda się zwłaszcza występom Sebastiana Junga (prawy obrońca) i Sebastiana Rode (defensywny pomocnik).
- Obaj rozgrywają bardzo, bardzo dobry sezon i są niezwykle interesujący w kontekście przyszłości reprezentacji. Podoba mi się ich dynamika i to, że cieszą się grą. Rode wraz z Leitnerem i Holtbym jest sercem kadry do lat 21 - przyznaje "Jogi".
[b]Borussia chce poprawić się w meczach wyjazdowych
[/b]
Borussia Dortmund na Signal-Iduna Park wygrała wszystkie 3 dotychczasowe spotkania ligowe, ale poza własnym obiektem radzi sobie fatalnie - na 9 możliwych "oczek" wywalczyła tylko 2! - Faktem jest, że tak słabo na wyjazdach nie szło nam jeszcze nigdy. Zamierzamy poprawić nasze statystyki w Hanowerze, dysponujemy wystarczająco silną drużyną, by tam wygrać - zaznacza Juergen Klopp.
Szkoleniowiec BVB od 1. minuty na pewno pośle do boju Svena Bendera. - Manni wreszcie naprawdę wrócił! W Manchesterze grał nieprawdopodobnie dobrze i nie trzeba do tego nic dodawać - chwali pomocnika.
Trzy zwycięstwa z rzędu Bayeru
Po słabiutkim początku sezonu Bayer Leverkusen stopniowo się rozkręca. Aptekarze pokonali 3:1 Augsburg, 2:0 Greuther Fuerth i w końcu 1:0 Rosenborg w Lidze Europejskiej, stwarzając sporo bramkowych okazji. - Kiedy ma się wielu dobrych zawodników, można pozwolić sobie na rotację - cieszy się Sami Hyypia.
W Trondheim od początku wystąpili Manuel Friedrich i Junior Fernandes, a w roli dżokera świetnie sprawdził się Stefan Kiessling. Z meczu na mecz coraz lepiej radzą sobie wracający po kontuzjach Sidney Sam i Renato Augusto. Jeśli Bayer nadal będzie poprawiał grę, jest w stanie wspiąć się nawet na podium ligowej tabeli.
Werder był bez szans w Augsburgu?
Kibice i eksperci ze zdziwieniem przyjęli porażkę Werderu Brema na inaugurację 7. kolejki Bundesligi z FC Augsburg. Zespół Markusa Weinzierla wcześniej grał bardzo słabo, mając ogromne kłopoty ze strzelaniem goli. W piątkowy wieczór Bawarczycy wreszcie spisali się na miarę oczekiwań. - Walczyliśmy naprawdę super, byliśmy zdyscyplinowani i nie popełnialiśmy błędów w defensywie. Nasze zwycięstwo jest całkowicie zasłużone - skomentował trener FCA.
Z pokorą porażkę przyjął Thomas Schaaf, który nie miał pretensji do swoich zawodników. - W pierwszej połowie graliśmy nieźle i stwarzaliśmy bramkowe sytuacje. Po zmianie stron było już nieco gorzej. Augsburg zagrał dzisiaj bardzo dobrze, był zdeterminowany i nie zostawił nam przestrzeni go gry - pochwalił rywali opiekun Werderu.
Hertha lepsza w meczu na szczycie, Pezzoni w Berlinie?
W rozegranym w piątek hicie 9. kolejki 2. Bundesligi Hertha Berlin rozbiła 3:0 TSV 1860 Monachium i awansowała na pozycję wicelidera! Ekipa Josa Luhukaya po marnym początku rozgrywek wróciła na właściwe tory i kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Przeciwko Lwom, wśród których 90 minut rozegrał Grzegorz Wojtkowiak, dwa gole zdobył Aenis Ben-Hatira, a jednego Adrian Ramos.
Stara Dama zwycięża, ale ma poważne kłopoty w defensywie - kontuzjowani są Felix Bastians, Roman Hubnik, Maik Franz i Christoph Janker. W tej sytuacji szefostwo stołecznego klubu rozważa podpisanie kontraktu z Kevinem Pezzonim, który pozostaje bez zatrudnienia po burzliwym rozstaniu z FC Koeln. Inny kandydat do wzmocnienia Herthy to Matthias Langkamp.
Hit 2. Bundesligi na Olympiastadion oglądało ponad 32 tysiące widzów: