Błaszczykowski: To strasznie denerwujące, że nie zagram z Realem

Jakub Błaszczykowski nie ukrywa rozczarowania, że ominą go kluczowe mecze BVB w rundzie jesiennej. Wierzy jednak, iż mistrzowie Niemiec poradzą sobie bez niego.

Jakub Błaszczykowski będzie wyłączony z gry przez 6 tygodni, co oznacza, że nie wystąpi w przynajmniej 8 spotkaniach Borussii Dortmund o stawkę. Zabraknie go na murawie przeciwko Schalke 04 i w dwumeczu z Realem Madryt, który zdecyduje o tym, czy zespół Juergena Kloppa awansuje do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.

- To strasznie denerwujące, że nie zagram. Na takie mecze czeka każdy zawodnik! Nic nie mogę jednak zrobić z tą kontuzją, a moi koledzy dadzą sobie radę beze mnie - mówi "Kuba". - Nie jest mi łatwo, zwłaszcza że rozgrywałem bardzo dobry sezon. Przechodziłem jednak już przez gorsze rzeczy, więc nie poddam się, będę walczył i postaram się wrócić jak najszybciej - zapewnia.

Błaszczykowski kontuzji lewej kostki doznał w niedzielnym pojedynku ligowym z Hannoverem 96. 26-latek źle ustawił stopę na murawie przy próbie dośrodkowania, upadł i wstał dopiero przy pomocy lekarzy. - Natychmiast wiedziałem, że stało się coś złego. Sportowcy to czują - przyznaje w rozmowie z Bildem.

Przez najbliższe dwa tygodnie "Kuba" będzie odpoczywał, a dopiero potem rozpocznie niełatwą rehabilitację. Zawodnik ma nadzieję, że uda mu się pojawić na zgrupowaniu polskiej kadry przed meczem z Anglią. - Jeśli wszystko się uda, pojadę do Warszawy. Jestem kapitanem, więc chcę być z drużyną i ją wspierać - zapowiada.

Źródło artykułu: