Mila nie prowadzi negocjacji z innymi klubami - na razie rozmawia tylko ze Śląskiem. Czy w przypadku braku porozumienia pomocnik mógłby np. wrócić do Lechii Gdańsk? - Oczywiście, że chciałbym jeszcze wrócić do Lechii. To mój klub, który noszę w sercu i wierzę, że zagram jeszcze dla gdańskich kibiców. Zresztą oddaję cześć Lechii i fanom, bo noszę opaskę Lechii na ręku. Ten klub zawsze był dla mnie najważniejszy. To w Lechii stawiałem pierwsze kroki po wyjeździe z Koszalina - powiedział Mila na łamach Dziennika Bałtyckiego.
Umiejętności Mili ceni trener Lechii Bogusław Kaczmarek. Na razie póki co jest jednak za wcześnie, by mówić o zmianie barw klubowych przez reprezentanta Polski.
Źródło: Dziennik Bałtycki