Piłkarskie święto we Wrocławiu - zapowiedź meczu Japonia - Brazylia

We wtorek we Wrocławiu dojdzie do prawdziwego piłkarskiego święta. Na stadionie na którym odbyły się trzy mecze Euro 2012, tym razem w towarzyskim spotkaniu Japonia zmierzy się z Brazylią.

Brazylia, jedna z najbardziej utytułowanych reprezentacji świata, we Wrocławiu przebywa od zeszłego wtorku. Canarinhos właśnie w stolicy Dolnego Śląska są na jednym ze zgrupowań w trakcie którego przygotowują się do mistrzostw świata, które w 2014 roku odbędą się w kraju kawy. Brazylijczycy promują swój kraj przed mundialem, a przy okazji rozgrywają mecze towarzyskie. We Wrocławiu we wtorek zmierzą się z Japonią.

Do reprezentacji prowadzonej przez Mano Menezesa po długiej przerwie powrócił słynny Ricardo Kaka. - Ponad dwa lata nie grałem w reprezentacji. Teraz wracam do kadry narodowej i bardzo się z tego cieszę. Uważam, że nasza drużyna jest bardzo dobra. Tak mocnego składu nie było od kilkudziesięciu lat. Sądzę, że przed nami same sukcesy - skomentował piłkarz Realu Madryt. W kadrze są też inny znani piłkarze, jak Neymar da Silva, Oscar, Ramires czy Hulk.

Brazylijczycy są przekonani o własnych, wysokich możliwościach. Na ich treningach panuje doskonała atmosfera, a piłkarze wierzą że pracują w ściśle określonym celu, którym jest wywalczenie mistrzostwa świata. - Nasza reprezentacja jest silniejsza z meczu na mecz. Jestem przekonany, że będzie się wciąż jeszcze rozwijać oraz grać lepiej i lepiej. Brazylia zawsze miała dużą wartość. Mam nadzieję, że podtrzymamy naszą formę, a także będziemy jeszcze lepsi, bo naszym celem są mistrzostwa świata, które odbędą się w u nas, w Brazylii - zaznaczył Hulk.

Przed meczem z Japonią Canarinhos zwyciężyli 6:0 w towarzyskim spotkaniu z Irakiem. Z Japonią będzie już jednak trudniej - zwłaszcza, że ze składu wypadł Marcelo, który podczas niedzielnego treningu doznał pęknięcia kości prawej stopy i nie będzie mógł grać przez minimum trzy miesiące.

Japończycy do Wrocławia przyjechali w sobotę, a dzień później odbyli pierwszy trening. Na zajęciach pojawiło się wielu kibiców tego kraju. Do stolicy Dolnego Śląska, wspólnie z reprezentacją, przyjechało około 150 dziennikarzy z Kraju Kwitnącej Wiśni! Największymi gwiazdami w zespole prowadzonym przez Alberto ZaccheroniegoKeisuke Honda i Shinji Kagawa - aktualnie piłkarz Manchesteru United, znany także z występów w Borussii Dortmund.

Szkoleniowiec Japończyków chce, aby jego zawodnicy nie przestraszyli się rywala i od początku ruszyli do ataku. - Sądzę, że moja reprezentacja od razu powinna zaatakować i wyjść na mecz z pozytywnym nastawieniem, a nie tak jak z Francją, gdy rozpoczęliśmy zbyt pasywnie. To oczywiście niesie ze sobą wielkie ryzyko, ale mimo wszystko chciałbym zobaczyć Japończyków walczących na całym boisku jako drużyna. Jeśli tego nie zrobimy, nie będziemy wiedzieli czego nam jeszcze brakuje - zaznaczył Włoch. Być może Zaccheroni będzie miał do dyspozycji Keisuke Honde, który ostatnio miał problemy zdrowotne i nie grał z Francją. - Honda trenuje dopiero dwa dni. Ostateczną decyzję podejmą we wtorek rano. Zamierzam rozmawiać z zawodnikiem, a także z lekarzami - wyjaśnił trener.

Towarzyskie spotkanie reprezentacji Japonii z Brazylią, mimo gwiazd światowej piłki, które będą w nim uczestniczyć, nie cieszy się jednak we Wrocławiu zbyt wielkim zainteresowaniem. W poniedziałek rano sprzedanych było na nie zaledwie około 25 tysięcy biletów. Sam obiekt mieści ponad 44 tysiące widzów. Organizacja potyczki kosztowała około miliona euro.

Japonia - Brazylia / wt. 16.10. 2012 r. godz. 14:10

Przewidywane składy:

Japonia: Kawashima - Sakai, Yoshida, Nagatomo, Konno, Kiyotake, Nakamura, Hasebe, Endo, Havenaar, Kagawa.

Brazylia: Jefferson - Castan, Thiago Silva, David Luiz, Adriano , Paulinho, Ramires, Kaka, Hulk, Oscar, Neymar.

Źródło artykułu: