Deszczowiec zamiast dreszczowca! Mecz Polska - Anglia odwołany!
To było do przewidzenia: mecz 3. kolejki gr. H eliminacji do mistrzostw świata w Brazylii Polska - Anglia został odwołany ze względu na zły stan murawy na Stadionie Narodowym!Spotkanie zostanie rozegrane w środę o godzinie 17:00. Godzinę meczu ustalono za porozumieniem obu stron.
Zamieszanie związane z meczem rozpoczęło się o godzinie 20:20. Polsat Sport
poinformował wówczas, że selekcjoner reprezentacji Anglii Roy Hodgson i jego asystent Gary Neville nakazali swoim bramkarzom zejście z rozgrzewki i wstrzymali rozgrzewkę graczy z pola oraz zgłosili do delegata FIFA, że murawa na Stadionie Narodowym nie nadaje się do gry w piłkę. Kilka minut później ekipa sędziowska z Włochem Gianluką Rocchim na czele i delegat FIFA oraz Hodgson spacerowali po płycie boiska, sprawdzając jej stan.10 minut później zakończyło się spotkanie organizacyjne, w którym wzięli udział członkowie sztabu obu reprezentacji, przedstawiciele FIFA oraz sędziowie i na którym postanowiono, że decyzja o tym, czy spotkanie w ogóle zostanie rozegrane, zapadnie o godzinie 21:00.
Punktualnie o godzinie 21:00 sędziowie i delegat FIFA rozpoczęli inspekcję murawy Stadionu Narodowego, by przekonać się, czy boisko nadaje się do gry. Sędzia z Włoch Gianluca Rocchi sprawdzał, jak na nasiąkniętej płycie boiska zachowuje się rzucana na nią piłka. Futbolówka niestety po prostu stawała na grząskiej murawie.
Piłkarze obu drużyn czekali przed tunelem, by wrócić albo dopiero rozpocząć rozgrzewkę.
Po kilku minutach sędziowie zeszli z boiska i udali się na kolejną naradę z udziałem przedstawicieli obu federacji i delegata FIFA, na którym zapadła decyzja o tym, że ostateczna decyzja w sprawie rozegrania spotkania zostanie podjęta o godzinie 21:45. O ustalonej porze sędzia Rocchi znów pojawił się na płycie boiska, ale tym razem wykonał na niej kilka ruchów i zniknął w tunelu, by udać się na kolejną naradę, a po 10 minutach poinformowano, że spotkanie ze względu na zły stan murawy się nie odbędzie.
Według nieoficjalnych informacji decyzję o niezamykaniu dachu nad Stadionem Dachowe błędne koło, czyli co z tym Narodowym? Narodowym podjęła FIFA, pod której egidą rozgrywane są eliminacje do mistrzostw świata w Brazylii w 2014 roku, a zamykanie dachu w tym momencie, czyli podczas trwania imprezy w czasie deszczu, jest niezgodne z przepisami bezpieczeństwa.
Zamknięcie dachu przed meczem wymagało zgody nie tylko FIFA, ale też reprezentacji Anglii. Przepisy stanowią ponadto, że oficjalny trening przed spotkaniem tej rangi musi odbyć się w warunkach takich, w jakich będzie rozgrywany mecz.
Przypomnijmy, że murawa (czwarta od otwarcia Stadionu Narodowego) została położona raptem kilkanaście dni temu. Wszystko wskazuje na to, że nie jest ona wyposażona w system drenażu.
-
markiszon Zgłoś komentarz
wiac jak najszybciej ! -
mixMZ Zgłoś komentarz
przykro to mowic ale kolejny raz wstyd i zenada, Ciesze sie ze w tym kraju juz nie mieszkam a serce i tak boli. -
ANTY-PZPN Zgłoś komentarz
Narodowy jest w chorzowie, a w warszawie oddajcie go kupcom tak będzie lepiej oni z niego zrobią lepszy użytek -
ANTY-PZPN Zgłoś komentarz
A to to już pełna kompromitacja, warto zobaczyć. ŚMIEJE SIĘ Z NAS CAŁY ŚWIAT. -
ANTY-PZPN Zgłoś komentarz
lepsza murawa bo przynajmniej woda nie stoi hehehe. -
Miguel Zgłoś komentarz
Kupię 1 bilet. miguel@poczta.fm -
Waikiki Zgłoś komentarz
za dojazd na mecz, a nawet za wzięty urlop w pracy. Dlaczego? Bo organizator spotkania (PZPN, a nie żadna FIFA, głąby!!!!) nie dochował należytej staranności przy organizacji meczu. A tę należytą staranność powinien był dochować, bo miał takie warunki. Mógł to zrobić zamykając dach zawczasu, mając informacje że będzie padał deszcz. Sądu nie będzie interesował żaden delegat, trener Anglików czy FIFA. Dla sądu sprawa jest jasna: za organizację odpowiada PZPN, a nie żaden trener Anglików czy delegat FIFA. Na miejscu kibiców pozwał był ten dziadowski związek. Zamiast wydać kasę na wódkę, tym razem będą musieli ją wydać na kibiców. I bardzo dobrze! Liczę na jak największą liczbę pozwów. Niech Grzesiu z Olkowiczem płaci ze swojej kieszeni! Niech nie płaczą tylko - bo bez wódy da się żyć. -
QWERTY17 Zgłoś komentarz
drużynami i sędzią głównym. Decyzja ta musi być ogłoszona na spotkaniu organizacyjnym przed meczem. -
apollo11 Zgłoś komentarz
!!!! -
aquell Zgłoś komentarz
wyjaśnia Daria Kulińska. Stwierdzam, że wybudowaliśmy BUBEL!!! Logiczne myślenie pada deszcz otwieram parasol by nie padało na mnie!!! Tu ciężko znaleźć logikę jak pada nie można otworzyć więc pytanie to po co projektowaliśmy to za 200mln ???? -
Kendi Zgłoś komentarz
ludzi którzy nie chcą kłaść kasy na "pzpn" pokażcie że jesteście kibicami reprezentacji a nie pzpn-u , a jak nie to oddajcie bilety bezdomnym i oni sobie przynajmniej zarobią na dziadach z "pzpn-u" -
aquell Zgłoś komentarz
"barwiąca PZPN" Olejkowska. Średnio inteligentna małpa wie że trzeba zamknąć gdy nie pada intensywnie czytaj przed opadami intensywnymi !!! Małe dziecko by podjęło decyzje hmmm zaczęło padać to zamknę dach bo może coś z tego być. PZPN pomyślał zalejemy stadion może dadzą nam walkowera !!! -
aquell Zgłoś komentarz
stronami - z delegatem, drużyną angielską i drużyną polską. W tym przypadku stanowisko obu ekip reprezentowane było przez trenerów - wyjaśnia Agnieszka Olejkowska Kolejny dowód jak ta PANI MANIPULUJE SŁOWAMI CZYLI MYDLI OCZY KIBICOM jest bezczelna.