Kto strzeli 900. bramkę dla Arki?

Jak podają klubowe statystyki, punkt zdobyty przez Arkę w Brzesku był 900. w historii jej występów w I lidze. Przed piłkarzami szansa poprawienia kolejnego okrągłego jubileuszu - 900. bramki.

Piotr Wiśniewski
Piotr Wiśniewski

Arka Gdynia punktuje nie tylko w lidze, ale także w tabeli wszech czasów I ligi. Klubowi statystycy Arki wyliczyli, że punkt wywalczony w Brzesku z Okocimskim, był dokładnie 900. w historii występów żółto-niebieskich na zapleczu ekstraklasy. Do statystyk piłkarze i trenerzy nie przywiązują zbytniej wagi, dla nich liczą się kolejne zwycięstwa, a remis w dalekiej Małopolsce przyjęty został w Gdyni niemal jak porażka.

- Meczu z Okocimskim nie możemy zaliczyć do udanych, ale po jednym spotkaniu nie można niczego przekreślać. Przed nami pięć meczów, które chcemy wygrać. Komplet punktów bardzo przybliży nas do czołówki. Wciąż mamy na to duże szanse, jak nie teraz, to w rundzie rewanżowej - mówi Marcin Radzewicz.

W sobotę przeciwnikiem gdynian będzie Olimpia Grudziądz, która w tabeli jest tuż za... Arką. Gdynianie wyprzedzają Olimpię tylko lepszym bilansem bramkowym. - Liczba punktów świadczy, że Olimpia jest na tym samym poziomie, co Arka. W składzie jest kilku piłkarzy zaprawionych w I-ligowych bojach i kilku z doświadczeniem w ekstraklasie. Zapowiada się ciekawy mecz. Powinniśmy wykorzystać fakt, że gramy przed własną publicznością - zauważa trener Petr Nemec.

Dopiero przed meczem okaże się, czy Czech wystawi w składzie ostatnio kontuzjowanych - Krzysztofa Sobieraja i Tomasz Jarzębowskiego. W tygodniu obaj piłkarze trenowali indywidualnie. Istniało ryzyko, że Sobieraj rundę "ma już z głowy". - Jestem przekonany, że wszystko będzie w porządku. Na inne ustawienie bloku defensywnego zawsze muszę być przygotowany. Do soboty wiele się może zdarzyć, nie mogę nie myśleć o alternatywie - zdradza Nemec.

W poprzednim sezonie Arce nie wiodło się w meczach z Olimpią Grudziądz. Oba pojedynki kończyły się remisami: 0:0 oraz 1:1. O ile w sobotę Arka ma duże szanse na zwycięstwo, o tyle trudno oczekiwać, aby gdynianie strzelili rywalom cztery bramki. Tyle bowiem trafień brakuje żółto-niebieskim do okrągłej liczby 900 trafień w historii pierwszoligowych występów. Obecnie licznik zatrzymał się na 896 bramkach. Który z piłkarzy zdobędzie jubileuszową bramkę?

Marcin Radzewicz: Wygrana z Olimpią najlepszą odpowiedzią za Brzesko

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×