Lech obserwuje Trochima, ale Warta nie chce się osłabiać

Wojciech Trochim to transferowy strzał w dziesiątkę Warty. 23-letni pomocnik zdobył już pięć goli i zaliczył trzy asysty. Efekt? Zainteresował się nim grający za miedzą Lech. Jak reaguje na to trener?

Latem środek pola zielonych uległ osłabieniu po tym jak klub niespodziewanie opuścił Tomasz Foszmańczyk. Nie wyróżniał się on aż tak jak Wojciech Trochim, co nie zmienia faktu, że kolejnego ubytku sztab szkoleniowy poznańskiej ekipy wolałby pewnie uniknąć.

- Nie zastanawiam się raczej nad tym co piszą media, nie wiem nawet ile jest prawdy w stwierdzeniu, że Lech interesuje się naszym zawodnikiem. Trener nie ma wpływu na pewne sprawy. Życzę każdemu, aby trafił do ekstraklasy i osiągał jak najwięcej sukcesów. Najprzyjemniej oczywiście byłoby wtedy, gdyby udało się to zrobić z Wartą - powiedział Czesław Owczarek.

Poznański klub nie rezygnuje z marzeń o awansie, dlatego utrata ważnego ogniwa byłaby dla niego ciosem. - Wielokrotnie podkreślałem, że my nie mamy jeszcze kompletnej drużyny. Nadal potrzebujemy kilku zmian, a gruntowne podsumowanie nastąpi po rundzie jesiennej. Chciałbym uniknąć osłabień i iść w kierunku zwiększania siły zespołu. Myślę, że wszyscy przy Drodze Dębińskiej wyobrażają to sobie podobnie - dodał "Czester".

Trochim zalicza aktualnie zdecydowanie najlepszą rundę w karierze. Nigdy wcześniej nie miał tak dobrych statystyk. Czy Owczarek daje mu szansę na podtrzymanie wysokiej formy w dłuższej perspektywie czasowej? - Oczywiście, że tak. Uważam wręcz, że ten piłkarz - po dobrze przepracowanej zimie - może grać jeszcze lepiej. Latem gdy sprowadzaliśmy go do Warty, decyzja była bardzo szybka. Widziałem go w akcji tylko raz i nie zastanawiałem się zbyt długo nad jego zatrudnieniem, mimo że testowaliśmy w tym czasie również kilku innych pomocników - zakończył.

Więcej o Warcie Poznań TUTAJ i na oficjalnej stronie klubu
Źródło artykułu: