2 
Dokładnie 3. października Flota po rzutach karnych wyeliminowała Cracovię z "Pucharu tysiąca drużyn". Spotkanie dostarczyło sporo emocji i potwierdziło siłę obu drużyn na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy. Przed niedzielnym meczem, atut w postaci przewagi psychologicznej posiadają gospodarze. - Cracovia jest poukładanym zespołem, dobrze grającym w piłkę. Jednak mecz pucharowy udowodnił, że na pewno się nie wystraszymy. Będziemy walczyć jak w każdym meczu z nadzieją na kolejne trzy punkty - mówił przed spotkaniem Bartłomiej Niedziela.
Liderująca Flota co kolejkę powiększą przewagę nad pozostałymi drużynami. Na ten moment przewaga nad drugim Zawiszą wynosi już dziewięć punktów, a nad czwartą Cracovią aż jedenaście. Podopieczni Wojciecha Stawowego co prawda na własnym stadionie nie stracili jeszcze punktu, ale na terenie rywala idzie im już znacznie gorzej. Dwie wygrane, przy takiej samej ilości remisów i porażek - nie mogą zachwycać. Jeżeli porównać to z wynikami osiąganymi przez Flotę - wygląda to jeszcze gorzej. Krakowianie bez żadnego punktu wracali z Grudziądza i Ząbek.
W poprzedniej kolejce Wyspiarze po ciężkim meczu pokonali 2:1 Wartę Poznań. Dla podopiecznych Dominika Nowaka był to dobry sprawdzian przed pojedynkiem z Pasami. W tym sezonie to właśnie Wartę i Cracovię uznaję się za najładniej grające drużyny. Od ligowych zmagań odpoczywali natomiast zawodnicy z Krakowa. Potyczka z Termaliką została przełożona z powodu powołania trzech graczy Cracovii do reprezentacji narodowych. Pierwotnie w zamian miał odbyć się sparing z Lechem Poznań, do którego ostatecznie nie doszło. - Po pucharowym meczu z Flotą i ligowym z Zawiszą drużyna była dość mocno poobijana. Poza tym trzech zawodników wyjechało na zgrupowania kadry narodowej. Dlatego w poprzednim tygodniu pracowaliśmy z tymi, którzy mogli trenować na pełnych obrotach, a pozostali dochodzili do siebie. Nie było sensu tego meczu rozgrywać, ponieważ nie bylibyśmy w stanie wystawić optymalnego składu - tłumaczył Stawowy.
Krakowanie już od sobotniego poranka znajdują się w Świnoujściu, gdzie czeka ich trening. Dystans między Krakowem a Goleniowem (75 km od Świnoujścia - przyp. red.) pokonali samolotem. Na pokładzie nie znalazło się miejsce dla kontuzjowanych: Marcina Budzińskiego oraz Mariana Jarabicy. W zespole Floty do zdrowia wracają Piotr Kieruzel oraz Radosław Jasiński. Po ostatnim meczu kontuzji nabawił się natomiast Marek Opałacz.
Faworytem jest Flota, która nie przegrała mecze od maja. Kontynuuje znakomitą serię dziewiętnastu meczów bez porażki. Ba! Osiemnaście z nich zakończyła zdobyczą kompletu punktów. Już teraz jej wyniki porównywane są z najlepszymi drużynami w Europie, a takiej serii w Świnoujściu może już nigdy nie być. Cracovia natomiast znakomicie radzi sobie na własnym terenie, ale gorzej radzi sobie na wyjazdach. Spotkanie zapowiada się bardzo emocjonująco, gdzie żądni rewanżu goście zrobią wszystko, żeby zmniejszyć dystans dzielący ich od Floty.
Flota Świnoujście - Cracovia / nd. 21.10.2012 godz. 12:30
Przewidywane składy:
Flota Świnoujście: Kasprzik - Fryc, Zalepa, Udarević, Niedziela, Wrzesień, Niewiada, Kieruzel, Bodziony, Olszar, Arifović.
Cracovia: Pilarz - Szeliga, Żytko, Kosanović, Marciniak, Bernhardt, Dąbrowski, Zejdler, Straus, Dudzic, Boljević.
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Zamów relację z meczu Flota Świnoujście - Cracovia
Wyślij SMS o treści PILKA.CRACOVIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Flota Świnoujście - Cracovia
Wyślij SMS o treści PILKA.CRACOVIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT
