Piotr Reiss: Naszym celem jest zdobycie mistrzostwa Polski

Piotr Reiss cieszy się, że od Mariusza Rumaka dostaje coraz więcej szans na pokazanie swoich umiejętności. Napastnik Kolejorza razem ze swoim klubem celuje też w mistrzostwo Polski.

W piątek Lech Poznań mierzył się w Lubinie z miejscowym Zagłębiem. Kolejorz już na początku spotkania objął prowadzenie, lecz w końcówce, grając w osłabieniu, bronił dostępu do własnej bramki. Ostatecznie drużynie prowadzonej przez Mariusza Rumaka udało się zwyciężyć i wyjść na samo czoło tabeli. - Mieliśmy jednego zawodnika mniej i troszeczkę Zagłębie zepchnęło nas do defensywy. Grali długie piłki w pole karne. Wiedzieliśmy, że nie możemy sobie pozwolić na choćby moment dekoncentracji, żeby nie stracić gola, a przy piłce utrzymywać się jak najczęściej na połowie przeciwnika. Zdanie wykonywaliśmy, gola nie straciliśmy i wywieźliśmy trzy punkty - skomentował po spotkaniu Piotr Reiss.

Reiss na boisku pojawił się w 66. minucie, a chwilę później za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał Kebba Ceesay. - Cieszę się z tego, że dostaję coraz więcej minut na boisku. Po chwili jednak, gdy wszedłem na boisko, dostaliśmy czerwoną kartkę i graliśmy o jednego zawodnika mniej. Wiadomo było już, że będziemy musieli grać bardziej skoncentrowanym w obronie, żeby nie stracić gola, bo prowadziliśmy 1:0. Cieszę się, bo moje występy są coraz dłuższe. Przede wszystkim jednak jestem zadowolony, bo wygraliśmy bardzo trudne spotkanie. Zagłębie jest bowiem dobrym zespołem. Wiedzieliśmy, że jest w kryzysie i kiedyś go przełamie. Na szczęście nie udało im się to w meczu z nami. Cieszymy się ze zwycięstwa i wywieliśmy trzy punkty po chyba meczu w którym szczególnie w pierwszej połowie byliśmy troszeczkę drużyną lepszą - mówił zadowolony napastnik.

Po meczu w Lubinie Kolejorz został tymczasowym liderem tabeli. Wszystko bowiem rozstrzygnie się po poniedziałkowym spotkaniu Legii Warszawa. - Liderem w polskiej ekstraklasie nie byłem bardzo dawno. Cieszę się, bo po kilkunastu latach znowu mam tę okazję. Postaramy się zbierać jak najwięcej punktów, żeby liczyć się do samego końca w czołówce. Wiadomo, że naszym celem jest zdobycie mistrzostwa Polski. Punkty musimy pomału ciułać. Cieszymy się z liderowania, ale od poniedziałku koncentrujemy się już na następnym ligowym spotkaniu - podsumował Reiss.

Komentarze (2)
Fan Ikera i Norbiego
22.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z całym szacunkiem p.Piotrze, ale żeby to osiągnąć, to trzeba wzmocnić się minimum 2-3 zawodnikami. Z taką krótką ławką, Lech daleko nie zajedzie! P.S. Trochę się dzisiaj wkurzyłem z przegranej Czytaj całość
avatar
Grek Zorba
22.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wiadomo jaką Reiss ma przeszłość. Każdy będzie mu to niestety pamiętał, ale fajnie by było gdyby jeszcze jakiegoś gola w naszej ekstraklasie strzelił. Chyba najstarszym nowożytnym strzelcem gol Czytaj całość