LM: Barcelona wygrała rzutem na taśmę, porażka Chelsea w Doniecku

Porażka Chelsea Londyn oraz remis Juventusu Turyn to największe niespodzianki wtorkowych spotkań fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Rywalizacja na Camp Nou miała tylko jednego faworyta - Barcelonę. Zgodnie z oczekiwaniami Duma Katalonii od pierwszego gwizdka przystąpiła do zdecydowanych ataków. W 17. minucie świetnie interweniował Fraser Forster, a po chwili ku zaskoczeniu wszystkich Georgios Samaras przy pomocy Javier Mascherano pokonał Victora Valdesa! Blaugrana wyrównała tuż przed zmianą stron, gdy w podbramkowym zamieszaniu Andres Iniesta wykorzystał podanie Xaviego.

Po przerwie zespół Tito Vilanovy przeważał, ale nie tak zdecydowanie, jak można by oczekiwań. Celtowie nie ograniczali się do obrony własnej bramki i wyprowadzali groźne kontrataki. W 68. minucie oko w oko z Forsterem znalazł się Leo Messi, ale nie zdołał pokonać Anglika. Kilka chwil później pojedynek z bramkarzem przegrał Alexis Sanchez, a w 90. minucie uderzenie Davida Villi zatrzymało się na słupku! Katalończycy bili głową w mur aż do ostatniej akcji meczu, w której Jordi Alba wykorzystał dośrodkowanie Adriano.

Zwycięski gol Barcelony:

[dailymotion=xuk680]

Na Donbas Arena w Doniecku zawitali broniący tytułu gracze Chelsea i krótko po rozpoczęciu gry stracili gola - płaski i precyzyjny strzał z 10 metrów oddał Alex Teixeira, nie dając szans na skuteczną interwencję Petrowi Cechowi. Spotkanie było emocjonujące i obfitowało w podbramkowe sytuacje. The Blues atakowali, ale Szachtar groźnie kontrował i za sprawą Fernandinho podwyższył prowadzenie. Londyńczycy nie prezentowali się źle, ale ekipa Mircei Lucescu grała fenomenalnie i niemal bezbłędnie. Andrij Piatow skapitulował dopiero w 88. minucie po uderzeniu z 7 metrów Oscara, ale 3 "oczka" zostały na Ukrainie.

Kibice w Lille przez pierwsze 45 minut oglądali wyjątkowo słabe widowisko. Żadna z drużyn nie potrafiła przeprowadzać składnych akcji, a strzałów było jak na lekarstwo. W 19. minucie Philipp Lahm wpadł w pole karne i został popchnięty łokciem przez Lucasa Digne, a angielski arbiter wskazał na "wapno". Do piłki podszedł Thomas Mueller i nie dał szans Mickaelowi Landreau. W dalszej części spotkania piłkarze obu ekip nadal nie zachwycali. Bawarczycy grali tak, by wywalczyć 3 punkty jak najmniejszym nakładem sił. Zachowawcza taktyka mogła się na nich zemścić w 78. minucie, jednak Ryan Mendes w dogodnej pozycji nieczysto trafił w piłkę.

Zgoła sensacyjnie rozpoczął się pojedynek na Old Trafford. Już w 2. minucie dośrodkowanie Hugo Viany na gola zamienił Alan. Ten sam zawodnik zdobył drugą bramkę, gdy futbolówkę jak na tacy po ograniu Michaela Carricka wyłożył mu Eder. Czerwone Diabły szybko strzeliły gola kontaktowego - Javier Hernandez wykorzystał centrę Shinjiego Kagawy. Po ponad godzinie gry w podbramkowym zamieszaniu najprzytomniej zachował się Johnny Evans i zrobiło się 2:2. Wygraną drużynie z Premier League zapewnił "Chicharito", któremu tym razem asystował Tom Cleverley. Końcówka nie dostarczyła emocji, a Portugalczycy nie byli w stanie zagrozić Davidowi de Gei.

Ogromne kłopoty w Kopenhadze miał lider Serie A, Juventus Turyn. Bianconeri przez wiele minut nie potrafili złamać defensywy mistrza Danii, a gdy już im się to udawało cudów między słupkami dokonywał Jesper Hansen. Tymczasem w 50. minucie Mikkel Beckmann oddał perfekcyjny strzał z 20 metrów, nie dając szans Gianluigiemu Buffonowi. Na Parken zapachniało sensacją, ale wreszcie Mirko Vucinić wykorzystał dośrodkowanie Mauricio Isli. W końcowych fragmentach meczu napór Starej Damy nie ustawał, ale jej ataki na nic się zdały. "Piłkę meczową" w 87. minucie zmarnował Nicklas Bendtner.

Po dwóch efektownych zwycięstwach goryczy porażki doznali mistrzowie Białorusi, którzy nie mieli wiele do powiedzenia przeciwko Valencii. Hat-trickiem w Mińsku popisał się Roberto Soldado. Ponownie rozczarowało Galatasaray, choć przez ponad godzinę grało z przewagą jednego zawodnika, a w 35. minucie miało rzut karny. Jedenastki nie wykorzystał Felipe Melo.

Wyniki wtorkowych meczów fazy grupowej Ligi Mistrzów:

GRUPA E

Szachtar Donieck - Chelsea Londyn 2:1 (1:0)
1:0 - Teixeira 3'
2:0 - Fernandinho 52'
2:1 - Oscar 88'

Składy:
Szachtar:

Piatow - Srna, Kuczer, Rakicki, Rat, Hubschmann, Fernandinho, Teixeira (82' Ilsinho), Mchitarjan, Willian (88' Costa), Luiz Adriano.
Chelsea:

Cech - Ivanović, Luiz, Terry, Cole, Ramires, Mikel, Lampard (18' Hazard), Oscar, Mata, Torres (70' Sturridge).

FC Nordsjaelland - Juventus Turyn 1:1 (0:0)
1:0 - Beckmann 50'
1:1 - Vucinić 81'

Składy:
Nordsjaelland:

Hansen - Parkhurst, Okore, Runje, Mtiliga, Adu, Stokholm, Laudrup (70' Christensen), Lorentzen (87' Christiansen), John, Beckmann (67' Nordstrand).

Juventus: Buffon - Lucio (76' Bendtner), Bonucci, Chiellini, Vidal (83' Giaccherini), Pirlo, Marchisio, Isla, De Ceglie, Matri (67' Vucinić), Giovinco.

TABELA ->>>

GRUPA F

BATE Borysów - Valencia CF 0:3 (0:1)
0:1 - Soldado 45+1' (k.)
0:2 - Soldado 55'
0:3 - Soldado 69'

Składy:
BATE:

Garbunow - Poljakow, Filipienko, Simić, Bordaczow, Wołodko (75' Bressan), Lichtarowicz (53' Siwakow), Olechnowicz, Pawłow (66' Mozolewski), Hleb, Rodionow.

Valencia: Alves - Pereira, Rami, R. Costa, Cissokho, Albelda (72' Banega), Gago, Feghouli (82' Barragan), T. Costa, Guardado, Soldado (76' Jonas).

OSC Lille - Bayern Monachium 0:1 (0:1)
0:1 - Mueller 20' (k.)

Składy:
Lille:

Landreau - Sidibe, Beria, Chedjou, Digne, Balmont, Pedretti (90' Rozehnal), Martin, Kalou (56' Payet), de Melo, Roux (77' Mendes).

Bayern: Neuer - Lahm, Boateng, Dante, Badstuber, Martinez, Schweinsteiger, Mueller (84' Alaba), Kroos (81' Luiz Gustavo), Ribery (46' Shaqiri), Mandzukić.

TABELA ->>>

GRUPA G

Spartak Moskwa - Benfica Lizbona 2:1 (2:1)
1:0 - Carioca 3'
1:1 - Lima 33'
2:1 - Jardel 43' (sam.)

Składy:

Spartak: Rebrow - Makiejew, Pareja, Suchy, D. Kombarow - Carioca, Kallstrom (79' Bryzgałow)- Jurado, Ananidze (57' K. Kombarow), Bilaletdinow (73' Welliton) - Ari.

Benfica: Artur - Pereira, Jardel, Garay, Melgarejo - Perez, Matić (89' John), Salvio - Lima, Moreno (65' Cardozo), Cesar (65' Gaitan).

FC Barcelona - Celtic Glasgow 2:1 (1:1)
0:1 - Samaras 18'
1:1 - Iniesta 45'
2:1 - Alba 90+4'

Składy:
Barcelona:

Valdes - Adriano, Bartra, Macherano, Alba, Song, Iniesta, Xavi, Pedro (76' Tello), Messi, Sanchez (80' Villa).

Celtic: Forster - Lustig, Wilson, Ambrose, Izaguirre, Brown (63' Commons), Ledley, Wanyama, Samaras (43' Forrest), Mulgrew (76' Kayal), Hooper.

TABELA ->>>

GRUPA H

Manchester United - SC Braga 3:2 (1:2)
0:1 - Alan 2'
0:2 - Alan 20'
1:2 - Hernandez 25'
2:2 - Evans 62'
3:2 - Hernandez 75'

Składy:
Manchester:

de Gea - da Silva, Carrick, Evans, Buttner, Kagawa (46' Nani), Fletcher, Cleverley, Rooney, van Persie, Hernandez (80' Giggs).

Braga: Beto - Salino, Andre, Vinicius, Elderson, Custodio, Viana, Amorim (80' Barbosa), Alan (86' Mossoro), Micael (88' Ze Luis), Eder).

Galatasaray Stambuł - CFR Cluj 1:1 (0:1)
0:1 - Nounkeu 19' (sam.)
1:1 - Yilmaz 77'

Składy:
Galatasaray:

Muslera - Eboue (68' Sarioglu), Nounkeu, Kaya, Riera, Altintop (39' Yilmaz), Inan, Melo, Amrabat, Bulut, Elmander (42' Colak).

Cluj: Felgueiras - Sepsi (53' Rada), Cadu, Piccolo, Pinto, Alberto, Aguirregaray, Godemeche, Camora, Bastos (71' Nicoara), Kapetanos (78' Muresan).

Czerwona kartka:
Aguirregaray /28'/ (Cluj).

TABELA ->>>

Komentarze (27)
Braska
24.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No niestety, bo liczylem, ze ten remisik sie utrzyma, a tak to fuksiarsko znowu wygrala coraz slabsza Bercelona. I niech mi nikt nie pisze, ze to jest wlasnie klasa zespolu, ze w koncowce strze Czytaj całość
Braska
24.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chelsea niesamowicie skomplikowala sobie sprawe, choc wg mnie z tej grupy wyjdzie wlasnie Chelsea i ekipa z Doniecka - taki sojusz ;) Jak widzialem wczorajsze spotkanie The Blues to oczom nie d Czytaj całość
avatar
Adonis
24.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ta Liga Mistrzów będzie interesująca do ostatniego meczu.Super :) 
avatar
Grek Zorba
24.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no tak, tak jak wczoraj ktoś pisał przy zapowiedzi. Barcelona znowu coś strzeli w końcówce meczu. Oni inaczej nie potrafią, nie wierzę w ich wielkość, raczej wszystko podchodzi pod bukmacherkę Czytaj całość
avatar
Senti
24.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Barcelona znana jest tylko z tego, że ma genialnego Leo Messiego oraz furę szczęścia. Jestem pewien, że jakby w Barcelonie zabrakło Messiego to ona miałaby problem, żeby znaleźć się w ogóle w p Czytaj całość