Dominik Nowak: Nauczyłem się pokory

Wyspiarze w sobotę podejmą Bogdankę. Będzie to dla nich szansa na udowodnienie, że porażka z Cracovią nie była symptomem kryzysu. Trener Dominik Nowak zapewnił, że znalazł sposób na rywala.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

Świnoujścianie po raz pierwszy w sezonie musieli pozbierać się po porażce. Zamierzali jak najszybciej zapomnieć o meczu z Cracovią i rozpocząć misję "Bogdanka". Na początku tygodnia otrzymali pozytywny impuls.

- Wszyscy są już w pełni zdrowi. Także Piotr Kieruzel i Marek Opałacz, którzy ostatnio nie grali. Mam nadzieję, że do pierwszego gwizdka nic się w tej kwestii nie zmieni. Nikt nie pauzuje za kartki, więc mam do dyspozycji 23 piłkarzy, z których każdy chce wyjść w jedenastce - opowiedział Dominik Nowak.

Bogdanka w tym sezonie jeszcze nie wygrała na wyjeździe, choć w spotkaniu z Zawiszą w Bydgoszczy była tego bliska. - To wymagający przeciwnik, na fali wznoszącej. Ich mocnym punktem jest gra ofensywna, np. mają piłkarzy potrafiących zagrać jeden na jednego. Ma także minusy, ale te na razie zachowam dla siebie - zauważył trener Floty.

- Na pewno rywal jest w naszym zasięgu, a my u siebie zawsze walczymy o trzy punkty. Musimy zagrać z nimi agresywnie zdecydowanie. Mam już w głowie sposób na tę drużynę - zaznaczył Nowak. - Pamiętajmy, że każdy punkt trzeba wyszarpać. Nauczyłem się pokory, ale wierzę, że zostaniemy liderem na zimę.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×