Henryk Kasperczak: Górnik może powalczyć o najwyższe cele

Henryk Kasperczak jako ostatni poprowadził Górnika do zwycięstwa w Chorzowie. Trzy punkty zdobyte w meczu z Ruchem na Stadionie Śląskim nie pomogły jednak zabrzanom w utrzymaniu w elicie.

Górnik Zabrze na zwycięstwo w Wielkich Derbach Śląska przy Cichej czeka już 16 lat. Nie oznacza to jednak, że górnicza drużyna nie potrafi od tego czasu wygrać z Ruchem Chorzów na jego terenie. Po raz ostatni bowiem Trójkolorowi triumfowali nad odwiecznym rywalem na Stadionie Śląskim wiosną 2009 roku. Górnika w tym meczu poprowadził Henryk Kasperczak.

- Spotkania derbowe Górnika Zabrze z Ruchem Chorzów to dla całego regionu wielka sprawa. Oba zespoły to sławy polskiej piłki, które sięgały 14-krotnie po mistrzostwo Polski. To cieszy, że zainteresowanie tym spotkaniem jest tak duże. Szkoda, że zabraknie kibiców gości, ale to wszystko wina stadionów z poprzedniej epoki, jakie niestety jeszcze spotykamy - przyznaje w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl "Henri".

Przed poniedziałkową potyczką przy Cichej doświadczony szkoleniowiec więcej atutów widzi po stronie drużyny z Zabrza. - W Górniku wszystko jest dziś dobrze poukładane. Ich dobra forma od początku tego sezonu nie jest dziełem przypadku, bo przypadkowo można nie przegrać w dwóch czy trzech meczach, a nie w ośmiu. W derbach zawsze najbardziej prawdopodobny jest remis, ale ja nieznacznego faworyta widzę tutaj w zespole Adama Nawałki - przekonuje Kasperczak.

Charyzmatyczny trener uważa, że Górnik może w tym sezonie powalczyć o najwyższe cele. - Przed Górnikiem otwiera się wiele nowych możliwości. Być może ten zespół nie ma drużyny na zdobycie w cuglach mistrzostwa Polski, ale na pewno stać ich na walkę do końca o miejsce na podium. Niczego zresztą nie można wykluczyć, bo zabrzanie zgromadzili na swoim koncie już taką zdobycz punktową, że mogą w tej lidze naprawdę nieźle namieszać - zapewnia 66-latek.

- Każdy okres charakteryzuje się inną polityką kadrową. W Górniku wyciągnęli wnioski z tego, co w klubie działo się kilka lat wstecz i dzisiaj na pewno ma szanse rozegrać najlepszy sezon od lat. Obserwuję działania tego klubu od dłuższego czasu i widzę tam światełko w tunelu na zrobienie naprawdę dobrego wyniku. Wydaje się, że wszystko w Zabrzu się w końcu poukładało i dziś klub może równać do najlepszych - argumentuje doświadczony szkoleniowiec.

Wiele pozytywów Kasperczak widzi też po stronie Niebieskich. - Po słabym początku w Ruchu nastąpiła zmiana trenera, po której drużyna zareagowała pozytywnie. Jacek Zieliński to trener wciąż młody, ale bardzo doświadczony, który potrafi swoją pracą zrobić wiele dobrego. Dziś drużyna z Chorzowa znajduje się na zakręcie i trzeba będzie jeszcze trochę poczekać, aż wyjdzie całkowicie na prostą. Wynik derbów z Górnikiem będzie dla nich bardzo ważny z punktu widzenia psychologicznego, dlatego nie wierzę, że chorzowianie się rywala przestraszą - zapewnia Kasperczak.

Analizując sytuację obu klubów wybitny reprezentant kraju uważa, że najbardziej prawdopodobnym wynikiem starcia 14-krotnych mistrzów Polski jest remis. - Oba zespoły będą walczyć o zwycięstwo, a wtedy prawie zawsze mecz kończy się podziałem punktów, więc stawiam na remis - puentuje ekspert portalu SportoweFakty.pl.

Komentarze (1)
avatar
Remle
29.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dlaczego Ruch ma się przestraszyć Górnika? Przecież to Ruch jest wicemistrzem Polski, a Górnik co najwyżej pretendentem do wyższych laurów. Zgadzam się, że Zabrze jest faworytem potyczki, ale w Czytaj całość