Wyjdą z jesiennej depresji? - zapowiedź meczu Stomil Olsztyn - Arka Gdynia

Ani Stomil Olszyn, ani Arka Gdynia nie będą zadowolone z remisu. Oba zespoły bardzo potrzebują punktów, co tylko zapowiada walkę i emocje na boisku.

We wczesne niedziele popołudnie w Olsztynie spotkają się zespoły, które bardzo potrzebują punktów - gospodarze, aby wydostać się ze strefy spadkowej i goście, których najwyraźniej dopadła jesienna depresja. Gdynianie w trzech ostatnich meczach wywalczyli zaledwie "oczko", przegrali dwa spotkania z rzędu u siebie i definitywnie pogrzebali swoje szanse na coś więcej niż tylko środek tabeli.

W obozie żółto-niebieskich nikt nie dopuszcza do siebie myśli, że w trzech najbliższych spotkaniach arkowcy nie przełamią się. W starciach ze Stomilem, Dolcanem Ząbki i ŁKS-em Łódź Arka chce odkupić winy za ostatnie niepowodzenia.

- Co dalej? Musimy się podnieść, pojechać na Stomil i powalczyć o trzy punkty. W ostatnich meczach zdobyliśmy tylko jeden punkty, a nie jesteśmy drużyną, która w takich meczach nie zasługuje na zwycięstwo - mówił Tomasz Jarzębowski.

Słabe wyniki Arki Gdynia i przyczyny obniżki formy były tematem rozmów, do których doszło we wtorek w siedzibie gdyńskiego klubu. Władze żółto-niebieskich podkreślali, że spotkanie miało charakter roboczy, ale nie brakowało też dyskusji o Petrze Nemcu i jego przyszłości w Gdyni. Dano mu czas do końca rundy jesiennej. Na pewno poprowadzi gdynian w trzech ostatnich meczach, a po jej zakończeniu działacze Arki z prezesem na czele, zadecydują o dalszym losie Czecha. Choć mówi się, że być może wiosną gdyński zespół poprowadzi inny szkoleniowiec.


Remis nie będzie także satysfakcjonował olsztynian. Beniaminek zaplecza ekstraklasy walczy o utrzymanie i musi wygrywać, aby wydostać się z "gorącej" strefy. Stomilowcom zdarzały się wpadki w tej rundzie, to jednak nie można odmówić im charakteru. Zdeklasowali na przykład Sandecję Nowy Sącz, byli blisko urwania punktu Cracovii Kraków, zdobyli punkt na wyjeździe z Tychami, a ostatnio wrócili z... dalekiej podróży w Brzesku. Przegrywali 0:3, ale zdołali wyrównać!

- Chłopcy podnieśli się na tym trudnym terenie z kolan i za to należy im się szacunek. Zainkasowaliśmy jeden punkt i z tego się bardzo cieszymy. Myślę, że to wpłynie na morale mojego zespołu w kolejnych meczach - cieszył się Zbigniew Kaczmarek, trener olsztyńskiej drużyny.

Dla piłkarzy i kibiców Stomilu  mecz z Arką to bardzo prestiżowy pojedynek. Ostatni raz obie drużyny spotkały się w 2003 roku. Stomilowcy wygrali 3:0, a po sezonie spadli z II ligi. Jedynym piłkarzem pamiętającym tamto starcie jest Paweł Głowacki. - Dobrze pamiętam ten mecz. Zagrałem wtedy bardzo dobrze. Zaliczyłem dwie asysty. W naszej szatni mało osób pamięta ten mecz. Musimy w niedzielę wyjść z takim samym nastawieniem jak na drugą połowę w Brzesku. Musimy wygrać. Nie ma innego wyjścia - mówi lewy defensor w rozmowie z oficjalną stroną klubową.

Stomil Olszyn - Arka Gdynia
/ nd. 04.11.2012 godz. 13:00

Przewidywane składy:

Stomil: Ptak - Bucholc, Koprucki, Baranowski, Głowacki - Suchocki, Jegliński, Tunkiewicz, Kalonas, Stefanowicz - Kaźmierowski.

Arka: Szromnik - Tadrowski, Sobieraj, Jarzębowski, Tomasik - Pruchnik, Rzuchowski - Krajanowski, Szwoch, Kuklis - da Silva.

Sędzia: Szymon Lizak (Poznań).

Zamów relację z meczu Stomil Olsztyn - Arka Gdynia
Wyślij SMS o treści PILKA.ARKA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Stomil Olsztyn - Arka Gdynia
Wyślij SMS o treści PILKA.ARKA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: