Sobota w Bundeslidze: Bayern podkradnie Borussii wielki talent? Schuerrle w BVB?

Według mediów Borussia Dortmund jest zainteresowana pozyskanie Andre Schuerrle z Bayeru Leverkusen. Uli Hoeness wziął w obronę Javiego Martineza, który kosztował 40 mln euro i nie zachwyca.

Bayern podkradnie wielki talent?

O Leonie Goretzce jest w Niemczech coraz głośniej. "Nowy Michael Ballack" albo "nowy Sami Khedira", którego eksperci zgodnie uznają za największy talent niemieckiego futbolu, od dłuższego czasu znajduje się na celowniku Borussii Dortmund, która do tej pory była uważana za faworyta do pozyskania go, i Schalke 04 Gelsenkirchen, a według niektórych tytułów także Realu Madryt. Teraz do walki o 17-latka włączył się Bayern Monachium.

Jak podał Die Welt, Bawarczycy w ostatnim czasie zintensyfikowali działania mające na celu pozyskanie piłkarza VfL Bochum. Monachijski TZ poinformował natomiast, że dyrektor sportowy Matthias Sammer odbył tajne spotkanie z Goretzką, podczas którego miał namawiać go do przybycia do FCB.

Bayern chce uniknąć powtórzenia się scenariusza z Marco Reusem w roli głównej. Gwiazda Południa była poważnie zainteresowana sprowadzeniem go, ale nie wykazała wystarczającej determinacji i reprezentant Niemiec trafił do Borussii. Podobnie było z Arturo Vidalem - Chilijczyka, który z pewnością nie jest piłkarzem gorszym od Javiego Martineza, można było kupić za 15 mln euro.

Goretzka w tym sezonie rozegrał już 10 meczów w 2. Bundeslidze i 2 w Pucharze Niemiec. Jak zapatruje się na transfer? - Mam wiele ofert, które uważam za odzwierciedlenie mojej dobrej gry. Póki co dla mojego rozwoju najlepszy jest jednak VfL - mówi.

Pierwsze starcie o miejsce w kadrze?

Reprezentacja Niemiec kolejny istotny mecz rozegra dopiero we wrześniu 2013 roku (wcześniej zmierzy się dwukrotnie z Kazachstanem, który nie jest dla niej równorzędnym rywalem), więc Rene Adler ma sporo czasu, by wygryźć z podstawowego składu Manuela Neuera. W sobotni wieczór obaj znakomici bramkarze staną naprzeciwko siebie w spotkaniu z Hamburgu.

- Decyzja o powołaniach do kadry należy do sztabu szkoleniowego, ale obecność Rene byłaby z pewnością z korzyścią dla reprezentacji - mówi golkiper Bayernu. - Rene wrócił do formy i bez wątpienia zasługuje na miejsce w drużynie narodowej. Nie sądzę jednak, by zmienił się numer 1, którym dla mnie bezsprzecznie jest Neuer - dodaje Jupp Heynckes.

Borussia zainteresowana Schuerrle?!

Według brytyjskiego portalu metro.co.uk Chelsea Londyn może przegrać wyścig po Andre Schuerrle z Borussią Dortmund! The Blues latem robili wszystko, by pozyskać blisko 22-letniego pomocnika, ale Bayer Leverkusen nie zadowolił się nawet 25-milionową ofertą.

Teraz według dziennikarzy do walki o reprezentanta Niemiec włączył się zespół Juergena Kloppa, który poszukuje wzmocnień na lewym boku pomocy, gdzie nie najlepiej spisują się Kevin Grosskreutz i Ivan Perisić.

Pierwsi przegrani o Koestnera

Emanuel Pogatetz i Ricardo Rodriguez po odejściu Felixa Magatha z VfL Wolfsburg stracili miejsce w podstawowym składzie. Austriaka zastąpił Simon Kjaer, a Szwajcara Marcel Schaefer. Czy stoper i boczny obrońca nie są już potrzebni w mieście Volkswagena? - Dawajcie z siebie wszystko na treningach, bo potrzebujemy was wszystkich - apeluje do piłkarzy Lorenz-Guenther Koestner.

Znacznie trudniejsza jest sytuacja Christiana Traescha. Były reprezentant Niemiec pozyskany za 9 mln euro jest bliżej... trybun niż ławki rezerwowych!

Hoeness wziął w obronę Martineza

Pozyskany za 40 mln euro Javi Martinez wciąż nie spełnia oczekiwań i niczym szczególnym się nie wyróżnia, co powoli zaczyna niepokoić fanów Bayernu. Przed krytykowaniem Hiszpana przestrzega Uli Hoeness.

- Wszyscy musimy wykazać się cierpliwością, ponieważ Javi jest wspaniałym zawodnikiem i jesteśmy przekonani, że wszyscy będziemy mieć z niego mnóstwo radości i to tylko kwestia czasu. W każdym razie nie jesteśmy nim rozczarowani - mówi prezydent Bayernu. - Javi dokładnie wie, w jakich elementach musi się jeszcze poprawić i nad czym popracować - tłumaczy Heynckes.

Schalke wierzy w zatrzymanie Holtby'ego

Działacze Schalke 04 obawiają się odejścia Lewisa Holtby'ego. Młodzieżowy reprezentant Niemiec już wkrótce może występować na Wyspach Brytyjskich, ponieważ starają się o niego Arsenal Londyn i Liverpool FC. - Wiemy o tym, że Lewis ma konkretne oferty. Zdajemy sobie też sprawę, że marzy on o grze w Premier League. Nie ma w tym nic dziwnego, zwłaszcza że posiada brytyjskie korzenie - mówi Horst Heldt.

Czy Koenigsblauen zdołają przekonać Holtby'ego do podpisania kontraktu? - Rozmowy w sprawie nowej umowy są już na ukończeniu, wierzę, że go zatrzymamy. Lewis może odejść jednak na zasadzie wolnego transferu, więc decyzja należy do niego - dodaje ostrożnie dyrektor sportowy.

Komentarze (1)
avatar
marco_er
3.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak pokazuje przykład Martineza, nie ma co wydawać kupy kasy na defensywnych pomocników, bo oni wirtuozami nie są i od nich wyniki nie zależą. taki Goretzka maksymalnie za 4 mln euro powinien i Czytaj całość