Zdruzgotany piłkarz Stali: "Można się załamać"

- Po meczu z Unią chyba nie ma żadnych podstaw do optymizmu - mówił po ostatnim spotkaniu załamany piłkarz Stali Stalowa Wola, Damian Łanucha. Zielono-czarni przegrali kolejny mecz u siebie.

Artur Długosz
Artur Długosz

Piłkarze Stali Stalowa Wola fatalnie prezentują się w meczach na własnym stadionie w drugoligowych rozgrywkach. Na siedem spotkań zielono-czarni raz wygrali, raz zremisowali, a w pięciu potyczkach ponieśli porażkę. W ostatnim meczu Stalówka przegrała z Unią Tarnów, która... notowała passę pięciu porażek z rzędu i przełamała się właśnie w Stalowej Woli.

Podopieczni Mirosława Kality co prawda stracili gola z rzutu karnego, długi okres czasu grali w dziesiątkę, ale też zbytnio nie niepokoili golkipera "Jaskółek". - Graliśmy w dziesięciu. Ciężko nam było w drugiej połowie. Chcieliśmy, ale na dobrą sprawę Unia nas mogła skontrować i mogło być już wcześniej po meczu. Mówiliśmy, że trzeba dużo uderzać na bramkę, bo mieli drugiego bramkarza. Praktycznie strzałów nie było i to było widać - mówił po ostatnim gwizdku sędziego mocno zdegustowany Damian Łanucha.

- Dla mnie sprawa rzutu karnego bez komentarza, ale go nie było. Sędzia główny pokazywał żeby wstawać, a boczny nie wiem dlaczego zaczął machać chorągiewką. Potem spalone... Dwa razy stałem na pozycji bocznego sędziego, nie było spalonego, a on podniósł chorągiewkę. Nie wiem czy nas nie lubi czy... - dodał po czym: - Nie ma co się tłumaczyć, ale naprawdę mogło się skończyć na wyniku 0:0 i zawsze byłby punkt. Jeszcze straciliśmy zawodnika i naprawdę ciężko to było odrobić. Jak widać, w drugiej połowie troszkę więcej biegaliśmy, ale nic z tego nie wynikało - stanowczo podkreślił.

Stalowcy przeciwko tarnowianom zagrali fatalnie. - Nie było pomysłu na grę. Mówiliśmy sobie w szatni, żeby wyjść, siąść na nich i przede wszystkim zacząć biegać. Pierwszą połowę przeczłapaliśmy. W drugiej części spotkania trochę więcej starań było, ale co z tego, jak po raz kolejny schodzimy z boiska bez punktów - wyjaśniał Łanucha. - Myśleliśmy, że z drużyną z Siedlec się przełamaliśmy i... Zrobiliśmy u siebie punkt od tego spotkania! Idzie nam katastrofalnie, nie wiem naprawdę co powiedzieć - dodał.

On sam jest jednym z tych zawodników do których można mieć najmniej pretensji. Po niektórych jego kolegach z drużyny nie widać takiego zaangażowania, jakie byłoby oczekiwane. - Teraz też zagrałem słabe spotkanie. Jesteśmy drużyną i nie było w zespole wyróżniającego się zawodnika. Nie wiem, trzeba pracować, ale... Można się załamać, naprawdę... Po takim spotkaniu... Tak naprawdę co mecz się tłumaczymy, zamiast wyjść na boisko i robić swoje. Nie robimy tego i naprawdę nie wiemy jaka jest przyczyna tego, co się dzieje - gryzł się w język młody zawodnik.

Zielono-czarni nie wygrali od sześciu spotkań z rzędu i w ligowej tabeli są coraz bliżej strefy spadkowej. - Po meczu z Unią chyba nie ma żadnych podstaw do optymizmu. Nie wiem czy kary finansowe byłyby tu dobre. Już byłem w jednym klubie, gdzie próbowano kary dawać i naprawdę to nie pomagało. Musimy siąść, porozmawiać i zrobić coś, bo zbliżamy się do strefy spadkowej. Jeszcze gra zaczyna robić się katastrofalna. Naprawdę źle to wygląda - otwarcie przyznaje Łanucha.

Sami piłkarze swojej słabej postawy nie chcą tłumaczyć mocno przetrzebionym składem, chociaż... - Problemy kadrowe każdy ma, ale chyba nie aż takie. U nas już juniorzy wchodzą na boisko, którzy jeszcze niedawno grali w Podkarpackiej Lidze Juniorów. Teraz pojawią na boisku w drugiej lidze. Nikt się nie spodziewał, że tyle będzie kontuzji, jeszcze teraz kartki dochodzą. Nie wiem co dalej o tym wszystkim sądzić - podsumował mocno załamany Damian Łanucha.

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×