- Wiadomo, że jakiś stres będzie, ale myślę, że to duże wyróżnienie zagrać przeciwko takiemu zawodnikowi, jak Rafał Murawski, i bardzo bym się ucieszył. To się ewentualnie okaże jutro, kto zagra lepiej, gdybym ostatecznie zagrał w meczu. Mam szacunek do Murawskiego, ale na pewno nie odstawię nogi - powiedział przed piątkowym meczem Krystian Nowak.
Występ przeciwko "Kolejorzowi" byłby debiutem Nowaka na boiskach T-Mobile Ekstraklasy. Czy zawodnik nie denerwuje się tym, że tak długo czeka na swoją szansę? - Czy nie denerwuję się, że jeszcze nie zagrałem? Taka była decyzja trenera, akurat takie były potrzeby, ale czekam na swoją szansę - przyznał.
Krystian jest jednym z nowych zawodników w łódzkim klubie, choć Łódź nie jest dla niego nowym miastem. Jak wyglądała dotychczasowa kariera "Krychy"? - Jeżeli chodzi o moją dotychczasową przygodę z piłką, to trafiłem do SMS-u w wieku 13 lat, 4 lata tam grałem w juniorach, później trochę w seniorach w 2 lidze, a później przeszedłem do Tura Turek. Po zakończeniu sezonu poprzedniego trafiłem do Widzewa - mówił.
18-latek to wszechstronny zawodnik i z powodzeniem może grać na stoperze, jak i na środku pomocy. Na której z tych pozycji zawodnik czuje się najlepiej? - Jestem nominalnie defensywnym pomocnikiem i tam czuję się najlepiej, ale nie sprawia mi problemu gra np. na pozycji stoperów. Ogólnie tam gdzie trener mnie wystawi tam zagram - zakończył.