- Jestem profesjonalistą i nie czuję żadnego stresu przed tym spotkaniem. Moje przygotowania do tego meczu przebiegają normalnie, tak jak wcześniej. Dobrze, że mój debiut przypadł na mecz z Lechem Poznań, bo dobrze jest się zaprezentować na tle silnego rywala - mówił przed piątkowym spotkaniem Milos Dragojević, golkiper Widzewa. - Jestem bardzo zmotywowany przed tym spotkaniem i zrobię wszystko, aby zaprezentować się jak najlepiej i pomóc mojej drużynie w odniesieniu kolejnego zwycięstwa. Mam duży respekt do "Małego" bo jest to bardzo dobry zawodnik. Ale chcę pokazać, że jestem równie dobry jak on - dodał zawodnik.
Dotychczas 23-latek bronił jedynie w meczach Młodej Ekstraklasy, gdzie radził sobie bez zarzutów. - Dobrze, że miałem okazję grać w meczach Młodej Ekstraklasy, bo pozwoliło mi to utrzymać formę i być w rytmie meczowym. Grając tam mój każdy mecz był coraz lepszy. Mam nadzieję, że piątkowe starcie będzie dla mnie najlepsze - przyznał.
Czy przed piątkowym starciem z "Kolejorzem" sztab szkoleniowy udzielił bramkarzowi wskazówek dotyczących graczy z Poznania? - Trenerzy nie muszą mi mówić, co i jak mam robić. Wiem, co należy do moich zadań i wiem, jak zrobić to najlepiej - powiedział.
Były reprezentant młodzieżowych kadr Czarnogóry jest jednym z kilku nowych graczy w klubie z al. Piłsudskiego. Jak podoba mu się w Widzewie i w "mieście Włókniarzy"? - Cieszę się, że tutaj trafiłem. Jest to bardzo dobry i profesjonalny klub. Są tutaj bardzo dobrzy zawodnicy, wśród których szybko się zaaklimatyzowałem. Łódź to fajne miasto. Mam tutaj przytulne mieszkanie i wszystko mi się tutaj podoba - zakończył.