Bundesliga: FSV Mainz przed Borussią Dortmund, pół godziny Polanskiego (wideo)

Pojedynek FSV Mainz z FC Nuernberg zainaugurował rywalizację w 11. kolejce niemieckiej ekstraklasy. 31 tysięcy widzów na Coface Arena było świadkami trzech goli.

Faworyzowani podopieczni Thomasa Tuchela idealnie weszli w mecz i już po 21 minutach prowadzili różnicą dwóch goli. Najpierw Nicolai Mueller przeprowadził błyskotliwą akcję indywidualną i zakończył ją precyzyjnym strzałem w długi róg. Na 2:0 podwyższył Andreas Ivanschitz, który w sytuacji sam na sam z Patrickiem Rakovsky'm minął bramkarza i ze spokojem posłał piłkę do siatki.

Zespół Dietera Heckinga stać było tylko na gola kontaktowego - stoper Per Nilsson "główką" zamienił na bramkę centrę Hiroshiego Kiyotake. Druga połowa nie dostarczyła wielkich emocji. Gospodarze kontrolowali przebieg wydarzeń i zasłużenie sięgnęli po 3 "oczka". W 59. minucie na placu gry w miejsce Nikity Rukavytsyi pojawił się Eugen Polanski i był to pierwszy występ reprezentanta Polski w Bundeslidze od 6 października. W doliczonym czasie gry 26-latek wyprowadził szybki kontratak i, gdy wychodził na czystą pozycję, został sfaulowany przez Timmy'ego Simonsa, za co Belg obejrzał żółtą kartkę.

Drużyna z Moguncji przynajmniej na kilkanaście godzin awansowała na 5. miejsce w tabeli, dystansując m.in. Borussię Dortmund.

FSV Mainz - FC Nuernberg 2:1 (2:1)
1:0 - N. Mueller 12'
2:0 - Ivanschitz 21'
2:1 - Nilsson 40'

TABELA BUNDESLIGI ->>>

[dailymotion=k7BBqGj5k4wzFV3wkFu]

Komentarze (2)
avatar
Miss Gomez
9.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No może to nie mecz na szczycie, ale na futbol Mainz patrzy się dobrze i człowiek nie załamuje rąk, jutro więcej emocji w kochanej Bundeslidze :) 
avatar
marco_er
9.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ten Nicolai Mueller ma coś w sobie, będą z niego ludzie. Mainz tak długo nie pociągnie w ścisłej czołówce, ale niewykluczone, że w pierwszej "10" się zmieści na koniec sezonu.
.
typowałem 2:0 d
Czytaj całość