Stowarzyszenie Kibiców Jagiellonii "Dzieci Białegostoku" odwiesiło działalność

"Dzieci Białegostoku" odwiesiły swoją działalność. Stowarzyszenie otrzymało poparcie od wszystkich aktywnie działających kibiców i postanowiło dalej stać na czele ruchu kibicowskiego Jagiellonii.

W tym artykule dowiesz się o:

Oświadczenie SKJB "Dzieci Białegostoku":

Uprzejmie informujemy, że Stowarzyszenie Kibiców Jagiellonii Białystok "Dzieci Białegostoku" odwiesza swoją działalność. W następstwie rozmów z wieloma stronami uzyskaliśmy potwierdzenie, że kibice Jagiellonii, w tym grupy kibicowskie Jagiellonii Białystok, fan cluby oraz osoby uczestniczące wyjazdach, nie biorą pod uwagę współpracy z jakąkolwiek inną jednostką zajmującą się sprawami kibiców w Białymstoku uważając tym samym pracę Stowarzyszenia za nienaganną.

Jednocześnie zapewniamy, że Stowarzyszenie "Dzieci Białegostoku" nigdy nie zajmowało się jakimikolwiek inicjatywami związanymi z rasizmem, nazizmem czy faszyzmem. Obszarem naszych zainteresowań zawsze było jedynie dobro klubu i kibiców Jagiellonii Białystok, a medialne kłamstwa na nasz temat nie wpłynęły w żaden sposób na naszą postawę. Ponadto w sytuacji z Ugo zrobiliśmy wszystko co było w naszej mocy, a więc potępiliśmy wydarzenie, spotkaliśmy się z zawodnikiem i przeprosiliśmy go w imieniu kibiców. Pozostaniemy przy swojej postawie, iż nie jesteśmy organem porządkowym, który zapobiegnie każdemu przykremu zdarzeniu z udziałem kibiców. Swój wpływ w dalszym ciągu będziemy starać się wykorzystywać, aby, podobnie jak w przeciągu ostatnich lat, unikać wszelkich przejawów negatywnych zjawisk.

Zawieszenie nie wpłynęło na działalność Stowarzyszenia, które kontynuowało szereg podjętych akcji, a także niezmiennie zajmowało się sprawami kibiców. W najbliższym czasie zostanie fanom Jagiellonii wyjaśniona również kwestia protestu. Doświadczenie, zaangażowanie, poparcie uzyskane od kibiców, plany na przyszłość, niegasnący zapał i oddanie Jagiellonii Białystok sprawiają, że nie mamy wątpliwości, iż podejmujemy najlepszą z możliwych decyzji.

Komentarze (0)