Dziennikarze za naszą zachodnią granicą, oceniając Roberta Lewandowskiego, byli tym razem wyjątkowo zgodni - Polak zaprezentował się ciut słabiej od "klasy światowej". Lepszy w ekipie Juergena Kloppa był tylko Roman Weidenfeller, któremu niektóre redakcje przyznały notę "1,5". Równie korzystnie jak "Lewy" wypadł asystujący mu przy golu na 3:0 Marco Reus.
Der Westen podkreślił, że Lewandowski poradził sobie, choć nie miał łatwego życia z duetem stoperów Ragnar Klavan - Sebastian Langkamp. Drugi z nich tak ostro potraktował napastnika, że ten potrzebował pomocy medycznej. "To musiało boleć" - napisano. "Przy trafieniu na 2:0 pokazał, dlaczego jest napastnikiem: wykazał się instynktem strzeleckim i poszedł do końca" - stwierdził portal, chwaląc "Lewego" za wymianę piłek z Reusem w 70. minucie, która doprowadziła do zdobycia trzeciej bramki.
Kadrowicza Waldemara Fornalika docenili również żurnaliści RevierSport. "Na początku meczu nie panował nad piłką tak dobrze jak zwykle, jednak w drugiej połowie wykorzystał swoją pierwszą i drugą sytuację bramkową, dając Augsburgowi lekcję skuteczności" - podsumowano.
Podobnie jak wszyscy obrońcy BVB nie najlepsze recenzje zebrał Łukasz Piszczek. "W pierwszej odsłonie meczu miał pewne kłopoty z niezwykle chętnym do gry Tobiasem Wernerem. Nie był zbyt pewny w pojedynkach indywidualnych. Po zmianie stron ustabilizował formę i zaczął nawet udzielać się w ofensywie, a w 64. minucie oddał groźny strzał z dystansu" - skomentowano.
Oceny Polaków z Borussii od DerWesten, RevierSport, Sportalu i Bildu ("1" - klasa światowa, "6" - poniżej krytyki):
Łukasz Piszczek - "3", "3,5", "4", "4"
Robert Lewandowski - "2", "2", "2", "2"