Bundesliga: "Lewy" znów w formie, dwa gole Polaka! Bayern i Schalke nie zawiodły

Po kilku słabszych występach Robert Lewandowski ponownie pokazał wielką klasę w meczu Bundesligi. Borussia Dortmund nie dała szans outsiderowi z Augsburga i awansowała na 4. miejsce w tabeli.

Dortmundczycy rozpoczęli pojedynek z "czerwoną latarnią" z wysokiego "C". Już w 9. minucie Marco Reus oddał idealny strzał z rzutu wolnego wykonywanego z boku pola karnego. Futbolówka poszybowała ponad Simonem Jentzschem i po odbiciu się od słupka ugrzęzła w siatce.

Podopieczni Markusa Weinzierla w pierwszej połowie nie byli zespołem gorszym od mistrzów Niemiec i oddali trzy bardzo groźne uderzenia na bramkę Romana Weidenfellera. Golkiper BVB był jednak w bardzo dobrej formie i w świetnym stylu zatrzymał Daniela Baiera oraz Tobiasa Wernera. Borussia groźniej zaatakowała dopiero w 45. minucie, kiedy to Mario Goetze huknął z 12 metrów w słupek.

Krótko po wznowieniu gry Weidenfeller daleko wykopał piłkę, którą głową do Roberta Lewandowskiego zgrał Goetze. Polak znalazł się w sytuacji sam na sam i posłał futbolówkę między nogami Jenzscha. W 70. minucie 24-latek znów błysnął i znów wpisał się na listę strzelców. Tym razem "Lewy" wymienił piłkę z Reusem i posłał ją do pustej bramki. Było to piąte trafienie 24-latka w tym sezonie Bundesligi.

Gospodarze nie poddawali się i za sprawą strzału głową rezerwowego Saschy Moeldersa zmniejszyli straty. Ten sam zawodnik w 87. minucie był bliski trafienia na 2:3, ale posłał piłkę tylko w boczną siatkę. W doliczonym czasie ponownie wyróżnił się Roman Weidenfeller, nie dając się zaskoczyć Matthiasowi Ostrzolkowi.

Podopieczni Juergena Kloppa rozegrali bardzo dobrze spotkanie i zmniejszyli stratę do zajmującego 3. miejsce w tabeli Eintrachtu do jednego "oczka".

FC Augsburg - Borussia Dortmund 1:3 (0:1)
0:1 - Reus 9'
0:2 - Lewandowski 51'
0:3 - Lewandowski 70'
1:3 - Moelders 81'

Składy:
Augsburg:

Jentzsch - Vogt (84' Bance), Langkamp, Klavan, Ostrzolek - Callsen-Bracker, Ottl - Koo, Baier, Werner (60' Musona) - Oehrl (69' Moelders).

Borussia: Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer - Bender, Gundogan - Reus (85' Kirch), Goetze (76' Leitner), Grosskreutz - Lewandowski (73' Schieber).

Bayern bez Thomasa Muellera w podstawowym składzie miał niespodziewane kłopoty w konfrontacji z Eintrachtem. Pierwszą dogodną okazję Bawarczycy stworzyli sobie dopiero w 26. minucie, gdy Kevin Trapp w dobrym stylu zatrzymał Francka Ribery'ego. Chwilę później z powodu kontuzji plac gry opuścił Jerome Boateng, którego pod nieobecność Holgera Badstubera zastąpił Daniel van Buyten. Dla Belga był to pierwszy występ w sezonie. Ataki FCB przyniosły skutek tuż przed przerwą, gdy akcję Davida Alaby i Javiego Martineza strzałem z 5 metrów wykończył Ribery.

W drugiej odsłonie Bayern konsekwentnie dążył do podwyższenia prowadzenia. Zespół Juppa Heynckesa dopiął swego w 77. minucie, gdy Alaba wykorzystał jedenastkę podyktowaną za faul Vadima Demidova. Mecz powinien zakończyć się wynikiem 3:0, jednak wyśmienitą okazję zmarnował Arjen Robben.

Na Veltins-Arena zapachniało sensacją, gdy w 16. minucie Zlatko Junuzović uruchomił Aarona Hunta, a ten wpadł w pole karne i nie dał szans Larsowi Unnerstallowi. Co więcej, w 30. i 32. minucie bremeńczycy trafiali w poprzeczkę bramki Schalke! Koenigsblauen mieli więcej z gry i wreszcie po niespełna godzinie gry dopięli swego - nowo kreowany reprezentant Niemiec Roman Neustaedter trafił "główką" po wrzutce Christiana Fuchsa. W 69. minucie faworyci już prowadzili - błyskawiczną kontrę wykończył wprowadzony chwilę wcześniej Julian Draxler, któremu asystował Jermaine Jones. W doliczonym czasie gry pod bramkę Schalke powędrował nawet Sebastian Mielitz, a o krok od wyrównania był Theo Gebre Selassie. Piłkę po jego strzale z linii bramkowej wybił Lewis Holtby.

Schalke uratowało zwycięstwo nad Werderem:

[dailymotion=xuzw1b]

Pierwszy punkty od 5 kolejek wywalczyła Fortuna. Beniaminek prawie całą drugą połowę grał z przewagą jednego zawodnika, ale nie powinien narzekać na końcowe rozstrzygnięcie. Bramek nie zobaczyli kibice we Fryburgu. Goście w 35. minucie stracili stopera Paula Scharnera, ale Thorsten Fink natychmiast posłał do boju innego środkowego obrońcę, Jeffreya Brumę i osłabienie HSV nie było widoczne.

Bayern Monachium - Eintracht Frankfurt 2:0 (1:0)
1:0 - Ribery 44'
2:0 - Alaba 77' (k.)

Skład Bayernu: Neuer - Lahm, Boateng (32' van Buyten), Dante, Alaba - Martinez, Schweinsteiger - Robben, Kroos (71' Tymoszczuk), Ribery - Pizarro (58' Mueller).

SC Freiburg - Hamburger SV 0:0

Czerwona kartka: Scharner /35' za drugą żółtą/ (Hamburger SV).

Schalke 04 Gelsenkirchen - Werder Brema 2:1 (0:1)
0:1 - Hunt 16'
1:1 - Neustaedter 59'
2:1 - Draxler 69'

Fortuna Duesseldorf - 1899 Hoffenheim 1:1 (1:1)
1:0 - Kruse 4'
1:1 - Joselu 39'

Czerwona kartka: Compper /51' za drugą żółtą/ (1899 Hoffenheim).

TABELA BUNDESLIGI ->>>

Komentarze (26)
avatar
Arcadius
10.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze że strzelił, jednak to tylko Augsburg. Także cieszmy się z bramek, ale bez huraoptymizmu. 
avatar
marco_er
10.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a jutro debiut Boenischa, będzie się działo! 
avatar
Thorn86
10.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Lewy byle tak do końca a na pewno propozycje kontraktu się posypią a i może z BVB w końcu się dogada. 
avatar
paawloo123
10.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawa dla Lewego może w końcu się mu rozwiąże worek z bramkami. 
avatar
Apator Fan
10.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Tak nie chwaląc się idealnie trafiłem wyniki spotkan Fortuna Duesseldorf - 1899 Hoffenheim i Augsburg-Bvb ;dd