O tym, że Juventus Turyn interesuje się Robertem Lewandowskim, wiadomo od kilku miesięcy. Wysłannicy mistrza Włoch niejednokrotnie mieli obserwować polskiego napastnika z wysokości trybun. Według mediów było tak m.in. podczas meczu Polski z Grecją na Euro 2012 oraz niedawnego spotkania Realu Madryt z Borussią Dortmund.
Do tej pory transfer 24-latka do stolicy Piemontu wydawał się mało prawdopodobny, jednak - jak przekonuje portal tuttomercatoweb.com - szanse na jego finalizację wzrosły po wypowiedzi Hansa-Joachima Watzke. Jak przyznał prezes mistrza Niemiec, "Lewy" może opuścić BVB latem przyszłego roku, jeśli stanie się jasne, że nie przedłuży kontraktu, a do klubu wpłynie interesująca oferta. "Drzwi do kupna Lewandowskiego zostały otwarte. Kluby najbardziej zainteresowane napastnikiem to Juventus i Manchester United" - informują dziennikarze.
Bianconeri od dłuższego czasu poszukują klasowego napastnika, który będzie gwarantował odpowiednią liczbę goli w sezonie. Latem ich celem numer 1 był Robin van Persie, który wybrał jednak ofertę Manchesteru United. Według doniesień prasowych obecnie dyrektor sportowy Giuseppe Marotta rozważa tylko dwie kandydatury: Fernando Llorente z Athletiku Bilbao oraz "Lewego". Hiszpan, 21-krotny reprezentant kraju, to opcja tańsza (po sezonie wygasa mu kontrakt), ale mniej perspektywiczna (ma 27 lat) i atrakcyjna piłkarsko (tylko jeden gol w tym sezonie przy 8 Polaka).
Portal sportmediaset.it zorganizował internetową sondę, w której zapytał sympatyków Starej Damy, którego napastnika chętnie widzieliby w przyszłym sezonie w swojej drużynie. Po zliczeniu ponad 8500 głosów okazało się, że za Lewandowskim optuje 43 procent fanów Juventusu. Na Llorente zagłosowało zaledwie 18 procent kibiców, a na trzecie kandydata Didiera Drogbę - 39 procent.