Maciej Korzym nie wiedział, że Korona Kielce grała z Wisłą Kraków w osłabieniu

Maciej Korzym już w doliczonym czasie gry meczu z Wisłą zdobył bramkę, która dała Koronie cenny remis i tym samym jedyny punkt zdobyty w całej kolejce przez gospodarzy.

- Zrobiłem w ostatnich sekundach to, co do mnie należało. A na ten punkt harowała cała drużyna przez całą drugą połowę, gdyż pierwsza nam nie wyszła. To były ułamki sekundy, noga sama się ułożyła i piłka dobrze poszła po długim rogu. A że bramka ważna, to się cieszę, bo strzelona nie byle komu, tylko Wiśle. Gol strzelony tej drużynie zawsze smakuje wybornie i mnie, i naszym kibicom - stwierdził w rozmowie z Echem Dnia, Maciej Korzym.

Co ciekawe, Korzym był tak skoncentrowany na tym, by zmienić niekorzystny wynik zespołu, że nawet nie zauważył, że jego drużyna gra w dziewiątkę.

- Ja nawet nie wiedziałem, że Jovka też dostał kartkę i zostało nas już tylko dziewięciu! Dopiero po meczu chłopaki mi powiedzieli (śmiech). Widocznie taki byłem naładowany energią i myślałam tylko o tym, jak tu dobrać się do Wisły, bo wiadomo przecież, co to dla nas za mecz. No i umknęło mi to - dodał napastnik Korony.

Źródło: Echo Dnia.

Komentarze (9)
Braska
14.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moze juz niedlugo Korzym zagrzeje miejsce w Koronie. Jest opcja, ze przeniesie sie do lepszego klubu, ale poki co to wszyscy nabieraja wody w usta i nic nie chca mowic. Mnie jakos ten zawodnik Czytaj całość
Braska
14.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No juz sie go tak nie czepiajcie. Chlopak chcial byc szczerzy i zabawny, a tu sie czepiacie. Wazne dla Korony, ze bramke strzelil i punkt na konto kieleckiego zespolu "wplynal". Podejrzewam, ze Czytaj całość
avatar
Wars
13.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze,że nie zapomniał w ferworze walki ,że strzela do bramki przeciwnika....bo mogła mu umknąć zmiana stron po przerwie!!! Ale szczęściarz!!! Brawo!!! 
avatar
Remle
13.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie wierzę w to że nie wiedział. Przecież grał w pierwszym składzie i był w przerwie. I co? Nie zobaczył k...ego kolegę? Nie wierzę. A poza tym trener musiał zmieniać taktykę, mówić o tej spraw Czytaj całość
LexoN
13.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Korzym to jest gość :D widocznie akurat myślał, jakby tu gola strzelić Wiśle, gdy Jovanovicia wyrzucali z boiska ;-)