"Celestes" czyli 11. drużyna w rankingu FIFA będzie najbliższym rywalem kadry prowadzonej przez Waldemara Fornalika. Polacy w tym zestawieniu plasują się na miejscu 54. Naturalnym faworytem wydaje się być więc drużyna Urugwaju, ale... Ranking FIFA to jedno, a nastawienie zawodników to drugie. - Bardzo ważne jest nastawienie piłkarzy Oscara Tabareza - czy oni potraktują to bardzo serio. Wiemy, że Urugwaj w ostatnich meczach eliminacyjnych do mistrzostw świata przegrywał dosyć wysoko. Co chwilę tam jest zmieniana taktyka - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Andrzej Juskowiak.
Drużyna prowadzona przez Oscara Tabareza w eliminacjach do brazylijskiego mundialu spisuje się niezbyt dobrze. "Celestes" czyli Błękitni po dziewięciu seriach meczów zajmują w kontynentalnej tabeli piąte miejsce - za Argentyną, Ekwadorem, Kolumbią i Wenezuelą.
W drużynie najbliższego rywala biało-czerwonych nie brakuje jednak znanych zawodników. Za jedne z największych gwiazd uważani są Edinson Cavani i Luis Suarez. To właśnie ci napastnicy będą postrachem naszych defensorów - o ile oczywiście do spotkania podejdą w pełni zaangażowani. Jeszcze nie tak dawno największą gwiazdą "Urusów" był jednak Diego Forlan, lecz w Gdańsku nie zagra. - Teraz większa rola jest i Cavaniego, i Suareza, więc może się okazać - jeżeli oni będą chcieli zagrać tak na sto procent swoich możliwości i umiejętności, że to będzie bardzo ciekawy sprawdzian zwłaszcza dla naszych obrońców. W defensywie nie zawsze to wyglądało tak, jak powinno - brakowało asekuracji, pojawiały się błędy indywidualne. Jeżeli teraz mamy naprzeciwko siebie takich dwóch napastników jak Cavani i Suarez, którzy w ostatnich meczach w swoich klubach zdobywali gole, to trzeba stanąć na wysokości zadania - komentuje Juskowiak.
Srebrny medalista igrzysk olimpijskich w Barcelonie, a także zawodnik między innymi Lecha Poznań czy Sportingu Lizbona chciałby, aby w środowym meczu każdy zagrał na sto procent swoich możliwości. O motywację Polaków raczej nie ma co się martwić, ale jak będzie z nią w przypadku naszych rywali? - Ważne jest, jak podejdą do tego zawodnicy Urugwaju. Czy dla nich to będzie bardzo ważny test czy jakiś kolejny sparing. Mieliśmy przykład meczów towarzyskich przez dwa lata przed mistrzostwami Europy i nie każdy nasz rywal traktował to bardzo poważnie. Najlepiej by było, jeżeli Urugwaj potraktuje to spotkanie tak, jak Francuzi mecz towarzyski z Polską przed Euro 2012. Uważam, że ta potyczka dała nam bardzo wiele, bo Francuzi zagrali na sto procent i to był bardzo cenny sparingpartner - podsumował Andrzej Juskowiak.