Dolcan Ząbki wyraźnie złapał wiatr w żagle po serii słabych, niemal katastrofalnych spotkań. W ostatniej kolejce pewnie pokonał na wyjeździe bardzo kiepsko dysponowaną Arkę Gdynia (2:1), a przed dwoma tygodniami przełamał się u siebie z Okocimskim Brzesko (1:0). Sympatyków klubu z Ząbek cieszą z pewnością punkty zdobyte w tych meczach, ale na uwagę zasługuje styl w jakim odnoszone są ostatnie wiktorie - Dolcan kontroluje przebieg boiskowych wydarzeń i trzyma w miarę szczelną gardę w defensywie.
Jeśli GKS Katowice na początku sezonu zstąpił do piłkarskich piekieł (w 8 pierwszych meczach: 1 zwycięstwo, 2 remisy i 5 porażek, w tym przegrał z zespołem o drugoligowych aspiracjach - ŁKS-em Łódź), to później ekipa ze Śląska szybko znalazła się między czyśćcem a niebem i na 8 kolejnych spotkań przegrała zaledwie 2, 1 zremisowała oraz 5 razy schodziła z boiska zwycięska.
Wprawdzie w 15. kolejce przyjezdni z Grudziądza wyszarpali przy Bukowej punkt (1:1, gol Michała Wróbla w 90. minucie), ale nie ma powodów do paniki - Olimpia to solidna pierwszoligowa marka mogąca zagrozić każdej drużynie. Katowiczanie odegrali się za to niepowodzenie na Stomilu Olsztyn (4:2), a hat-tricka wpakował do bramki gości Deniss Rakels.
Wydaje się, że ząbkowskie 3-5-2 nareszcie "zaskoczyło" i Robert Podoliński czymś więcej niż kurtuazją na pomeczowych konferencjach pokazał, że jest odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu. Wydaje się... bowiem Dolcan nieraz w tym sezonie pokazał jak po znakomitym meczu rozgrywa spotkania miałkie i bez polotu. Póki co wagoniki podwarszawskiego rollercoastera jadą spokojnie do góry i nie zanosi się na rychły zjazd.
GieKSa pokazuje w ostatnich potyczkach, że nie tylko Przemysławem Pitrym (10 goli w sezonie) stoi i mimo kłopotów natury organizacyjno-finansowej potrafi wyjść na murawę i wygrać. Pitry jest dla GieKSy tym, kim dla Dolcanu był w poprzednim sezonie Maciej Tataj - napastnikiem, który boiskowym doświadczeniem potrafi wygrywać mecze. Popularny Tati, owszem, strzela bramki, ale nie zawsze mieści się w wyjściowej jedenastce ekipy z Ząbek.
Dolcan ma szansę po tym spotkaniu zająć nawet 9. miejsce w tabeli (w zależności od postawy ligowych sąsiadów) - warunkiem jest oczywiście dopisanie ząbkowskiej ekipie 3 punktów po niedzielnym meczu. GieKSa ma zaś na widoku spokojną zimę w środku stawki, więc można liczyć na to, że katowiczanie przyjadą do Ząbek odrobinę mniej zmotywowani niż w poprzednich meczach. Dodatkową motywacją dla piłkarzy spod Warszawy jest fakt, że będzie to pierwszy mecz rozegrany przy nowej trybunie otwartej dla kibiców.
Klub z Ząbek najwidoczniej nastawia się na strzelanie w tym spotkaniu - zaprasza na mecz "po kowbojsku" - plakatami z rewolwerowcem trzymającym w prawej ręce swojego wiernego Colta i opatrzonymi dużym nagłówkiem: "W samo południe". Jak będzie? Przekonamy się już 18 listopada!
Dolcan Ząbki - GKS Katowice / nd. 18.11.2012 godz. 12:15
Przewidywane składy:
Dolcan Ząbki: Leszczyński - Jakubik, Grzelak, Klepczarek, Świerblewski, Bazler, Matuszek, Piesio, Chwastek, Piątkowski, Tataj.
GKS Katowice: Wierzbicki - Czerwiński, Kamiński, Napierała, Chwalibogowski, Kujawa, Fonfara, Cholerzyński, Pietroń, Pitry, Rakels.
Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków)
Zamów relację z meczu Dolcan Ząbki - GKS Katowice
Wyślij SMS o treści PILKA.GKS na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Dolcan Ząbki - GKS Katowice
Wyślij SMS o treści PILKA.GKS na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT