Udane zakończenie jesieni - relacja z meczu Zawisza Bydgoszcz - Polonia Bytom

Nawet pomimo przewagi jednego zawodnika, drużyna Polonii Bytom nie była w stanie pokonać znacznie wyżej notowanego Zawiszy Bydgoszcz.

Właściciel bydgoskiego zespołu Radosław Osuch zapowiedział przed meczem, że jeśli jego piłkarze nie zgarną w sobotę trzech punktów, będą mieli srogą zimę. Z kolei Polonia jest już raczej pogodzona ze spadkiem do II ligi. - Chociaż poprzez moją sportową karierę nauczyłem się walczyć do samego końca i nie odpuszczać żadnemu rywalowi. Sport mnie nauczył szacunku do przeciwnika, rywalizacji do ostatnich minut i tego się trzymam - twierdzi trener Jacek Trzeciak.

Tę maksymę było widać w grze jego podopiecznych. Bytomianie od pierwszych minut umiejętnie skracali pole gry rywalom oraz wybijali ich z uderzenia. Taka taktyka przynosiła efekt przez trzydzieści minut. Wówczas świetne z rzutu rożnego dośrodkował Hermes, a najlepiej w polu karnym znalazł się aktywny w sobotni wieczór Piotr Petasz. Po jego uderzeniu Mika musiał wyjmować piłkę z siatki.

Na tym emocje wcale się nie zakończyły. Bydgoszczanie kontrolowali przebieg gry, gdy na początku drugiej połowy drugą żółtą kartkę zobaczył słabnący z minuty na minutę obrońca Bartosz Kopacz. - Nie mam żadnych pretensji do swojego zawodnika. Bartek popełnił dwa przewinienia i od razu dostał dwie żółte kartki. Nie podoba mi się takie sędziowanie - ocenił krótko trener Szatałow.

Ten fakt starała się wykorzystać Polonia. Bytomianie atakowali jednak nieskutecznie, a sami zostali dwa razy skarceni przez bydgoszczan. Tutaj dwa razy w roli głównej wystąpił wypożyczony z Lecha Poznań pomocnik Kamil Drygas. W obu przypadkach został jednak kapitalnie obsłużony przez swoich partnerów. Grzechem byłoby więc niewykorzystanie takich okazji. To ostatecznie dobiło ambitnych graczy ze Śląska.

- To zwycięstwo było nam potrzebne, aby w spokoju udać się na długą przerwę zimową. Priorytetem było nie stracić bramki po czerwonej kartce i to się udało. Teraz będzie czas na odpoczynek z rodziną, a potem musimy zabrać się do ciężkiej pracy. Wiosną trzeba poprawić ostatnie błędy - powiedział po meczu szczęśliwi strzelec dwóch bramek.

Zawisza Bydgoszcz - Polonia Bytom 3:1 (1:0)
1:0 - Piotr Petasz 33'
2:0 - Kamil Drygas 61'
3:0 - Kamil Drygas 63'
3:1 - Krzysztof Michalak 83'

Składy:

Zawisza Bydgoszcz: Wojciech Kaczmarek - Błażej Jankowski, Bartosz Kopacz, Łukasz Skrzyński, Piotr Petasz, Adrian Błąd (81' Daniel Mąka), Michał Masłowski (77' Jakub Wójcicki), Hermes, Kamil Drygas, Tomasz Ostalczyk, Rafał Leśniewski (72' Tomasz Chałas).

Polonia Bytom: Mateusz Mika - Paweł Gamla (62' Dawid Cempa), Krzysztof Michalak, Tomasz Górkiewicz, Piotr Kulpaka, Martin Baran, Dawid Krzemień (76' Tomasz Kaczor), Maksym Pokotyluk, Przemysław Szkatuła, Kamil Białkowski, Jacek Broniewicz (70' Paweł Alancewicz).

Żółte kartki: Kopacz (Zawisza).

Czerwona kartka: Bartosz Kopacz /47' - za drugą żółtą/ (Zawisza).

Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola).

Widzów: 5000

Komentarze (4)
avatar
Barth
18.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Z Polonią Bytom to każdy wygra. Myslałem ze Zawisza zremisuje :D hehehe jak to zawsze robiła :D. Mają jeszcze dużo do poprawienia. Życzę im powodzenia ale bądzmy realistami. 
avatar
zetafan
18.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jest dobrze, na wiosnę cięższe mecze mamy u siebie :) co do wypowiedzi mks1971,,,,,oszczędź sobie i nie pindol,sam wiesz że macie i będziecie mieli pojechane :) JAK U SIEBIE TAK NA ZECIE!
ps.
Czytaj całość
Bydgoszcz
17.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla kogo? 
avatar
mks1971
17.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rewanż w Bydgoszczy będzie bezlitosny, Hej miedź !