"Kuba" o powrocie do gry w Bundeslidze: Musiałem strzelić gola!

Jakub Błaszczykowski po ponad miesięcznej przerwie wrócił do gry w Bundeslidze i zrobił różnicę. Kapitan reprezentacji Polski po końcowym gwizdku nie był jednak w pełni zadowolony.

Jakub Błaszczykowski  niespodziewanie pojawił się w wyjściowym składzie Borussii Dortmund. Niemieccy dziennikarze sądzili, że Juergen Klopp posadzi rekonwalescenta na ławce rezerwowych, by ten był w pełni sił na środowy mecz w Lidze Mistrzów z Ajaxem Amsterdam. "Kuba" rozegrał jednak aż 83 minuty i spisał się bardzo dobrze, zapisując na swoim koncie dwie asysty.

- Miałem trochę obaw przed tym meczem, ale jestem zadowolony z mojego występu. Pokazałem, że w czasie kontuzji nie straciłem tak wiele. Zasadniczo było w porządku. Czułem się dobrze, ale musiałem strzelić gola! - powiedział samokrytycznie 26-latek, nawiązując do sytuacji z 58. minuty, gdy po indywidualnej akcji stanął oko w oko z Maxem Gruenem i nie zdołał trafić do siatki.

W drugiej połowie dortmundczycy kontrolowali przebieg meczu i myślami byli już na Amsterdam ArenA. - Odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo, ale patrzymy już w przyszłość na pojedynek z Ajaxem. To będzie dla nas najważniejsze spotkanie w całej fazie grupowej. Holendrzy już w Dortmundzie pokazali, że są bardzo wymagającym przeciwnikiem - stwierdził Błaszczykowski.

Źródło artykułu: