Obraniak zdobyłby gola gdyby nie faul? Czerwona kartka dla rywala! (wideo)

W doliczonym czasie gry pojedynku Bordeaux z Olympique Marsylia [tag=5358]Ludovic Obraniak[/tag] wychodził sam na sam z bramkarzem, gdy został ostro potraktowany przez Lucasa Mendesa.

Żyrondyści prowadzili 1:0 i w końcówce hitu Ligue 1 koncentrowali się na obronie dostępu do własnej bramki. Gdy jednak nadarzała się okazja do kontrataku, zespół Francisa Gillota próbował podwyższyć prowadzenie. Tak było w 93. minucie, gdy Nicolas Maurice-Belay podał do Ludovika Obraniaka, który ładnym balansem zwiódł Lucasa Mendesa.

Brazylijczyk, chcąc nie dopuścić, by Polak znalazł się oko w oko z Steve'm Mandandą, podłożył mu nogę. Był to faul taktyczny, ale i bardzo ostry, za który arbiter musiał pokazać przeciwnikowi czerwoną kartkę. Obraniak ze swojego niedzielnego występu może być zadowolony - L'Equipe przyznał mu notę "6" w 10-stopniowej skali.

Faul na Obraniaku i czerwona kartka dla Mendesa od 1:30:

Komentarze (2)
lidzik
19.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
przecież w październiku zdobył fajnego gola szczupakiem ;) 
avatar
marco_er
19.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
do gola to tam jeszcze sporo brakowało:) musiałby tego nie zepsuć, a dobry to on jest tylko w strzałach z dystansu. znając życie, "szukałby lepiej ustawionego partnera"