Szczęsny przed powrotem do LM: Jesteśmy "naładowani" i nie możemy się doczekać
W środowy wieczór Wojciech Szczęsny po raz pierwszy w sezonie wystąpi w meczu Champions League. Rywalem Kanonierów będzie mistrz Francji.
- W ostatnich tygodniach zanotowaliśmy kilka słabszych rezultatów, ale wróciliśmy już na właściwe tory. Do spotkania z Montpellier przystępujemy z dużą pewnością siebie, chęcią wywalczenia trzech punktów i zakwalifikowania się do fazy pucharowej. Awans do 1/8 finału to absolutne minimum, którego należy od nas oczekiwać - tłumaczy reprezentant Polski w rozmowie z oficjalnym portalem klubu.
- To najlepszy moment, by rozegrać tak ważny mecz. Jesteśmy "naładowani" po derbowym zwycięstwie i już nie możemy się doczekać kolejnego pojedynku. Liczymy na wsparcie kibiców, którzy mimo frustracji niedawnymi niepowodzeniami, podczas potyczki z Tottenhamem stworzyli fantastyczną atmosferę i pracowali wspólnie z zawodnikami. Po końcowym gwizdku wszyscy widzieliśmy, jak bardzo byli podekscytowani naszą wygraną w prestiżowym starciu - kończy Szczęsny.