Sobota w La Liga: Robinho poza kadrą

Kilka dni temu Robinho zapewnił, że chciałby zakończyć swoją przygodę z Realem Madryt. Brazylijczyk ciągle pozostaje jednak graczem mistrza Hiszpanii i na pewno nie zagra w pierwszej kolejce przeciwko Deportivo La Coruna. Trener Bernd Schuster zdecydował się ominąć tego gracza w meczowej osiemnastce.

Robinho nie zagra w pierwszej kolejce

Trener Realu Madryt Bernd Schuster zdecydował, że nie zabierze na pierwsze ligowe spotkanie z Deportivo La Coruna Robinho. Niemiec uznał, że otwarta sprawa transferu piłkarza do Chelsea Londyn, uniemożliwia Brazylijczykowi dobre psychiczne przygotowanie się do tego spotkania.

Do końca okienka transferowego pozostało coraz mniej godzin. Szefostwo Realu zapowiada pozostanie piłkarza na Santiago Bernabeu, jednak sam Robinho nie jest chyba zbyt zadowolony z takiego obrotu sprawy. W niedzielę o godzinie 12.00 rozpocznie się konferencja prasowa z udziałem reprezentanta Canarainhos, na której być może poznamy ostateczne rozstrzygnięcie sprawy z Robinho w roli głównej.

Pavone nie chce do Boca Juniors

Napastnik Betisu Sevilla - Mariano Pavone odrzucił wszelkie informacje łączące go z przenosinami do Boca Juinors. 26-latek przyznał jednocześnie, że czuje się szczęśliwy w klubie z Sewilli.

Argentyński zespół poszukuje klasowego atakującego po tym jak kontuzji doznał Martin Palermo.

- Jestem Argentyńczykiem, więc dużo znaczy dla mnie zainteresowanie takiego klubu jak Boca. Każdy mój rodak chciałby grać właśnie tam. Były to jednak wstępne negocjacje i tak naprawdę nie wiem czy było coś konkretnego. Dodatkowo tutaj jestem bardzo szczęśliwy - przyznał dla dziennika Marca Pavone.

Henry najlepiej zarabiającym piłkarzem w Hiszpanii

Francuski magazyn So Foot obliczył, że Thierry Henry z FC Barcelona jest najlepiej zarabiającym piłkarzem, grającym w rozgrywkach Primera Division.

Napastnik zarabia rocznie 7,5 miliona euro, co daje mu, wśród futbolistów, czwarte miejsce na świecie. Wyprzedzają go tylko Kaka z AC Milan oraz duet z Chelsea Londyn - John Terry i Michael Ballack.

Dyrektor sportowy Realu zachowuje się nieelegancko

Sprawa przeprowadzki Davida Villi z Valencii do Realu Madryt w ostatnich tygodniach nabrała coraz większego rozgłosu. Wszystko za sprawą Królewskich, którzy za wszelką cenę chcieli sprowadzić hiszpańskiego napastnika na Estadio Mestalla. Nie zgodził się jednak na to klub Nietoperzy oraz sam zawodnik.

Szczególnie dużą rolę w próbie pozyskania atakującego odegrał dyrektor sportowy Królewskich - Predrag Mijatovic, do którego pretensje ma prezydent Valencii - Vicente Soriano.

- Jest ktoś w Realu Madryt, nie prezydent, kto nie zachowuje się odpowiednio, jak na reprezentanta takiego klubu. Postępował zdecydowanie nieelegancko. Ich prezes prezentuje dobre maniery, ale nikt więcej - przyznał prezydent Valencii.

Castillo przyjdzie, Sobis odejdzie?

W ostatniej fazie negocjacji z przedstawicielami Szachtara Donieck są działacze Betisu Sevilla. Los Verdiblancos chcą sprowadzić Nery Castillo, co umożliwiłoby sprzedaż innego napastnika - Rafaela Sobisa do Al-Jazira.

Betis ma zapłacić za Meksykanina zaledwie 500 tysięcy euro, które zasili kasę Manchesteru City. 24-latek w styczniu 2008 roku został wypożyczony do klubu Premiership, ale rekompensata w wysokości 500 tys. umożliwia mu przeniesienie się do innego zespołu.

Jeśli Castillo trafi do Andaluzyjczyków, z klubu odejdzie Sobis, którego następnym przystankiem w karierze będzie najprawdopodobniej liga Zjednoczonych Eimratów Arabskich.

Komentarze (0)