Niedawno Filip Burkhardt i Wojciech Wilczyński zostali karnie przesunięci do drużyny rezerw pierwszoligowej Sandecji Nowy Sącz. Obu zawodnikom oczywiście się to nie spodobało. Burkhardt i Wilczyński mają trenować do 21 grudnia, a tymczasem pierwszy zespół zajęcia kończy 7 grudnia. Piłkarzy czekają zatem ćwiczenia indywidualne z trenerem drużyny rezerw.
Jak nieoficjalnie dowiedział się portal SportoweFakty.pl, zarząd klubu z Nowego Sącza jest mocno zdeterminowany i nie zamierza anulować kary dwóm swoim zawodnikom. Filip Burkhardt i Wojciech Wilczyński do rundy wiosennej nie będą więc przygotowywać się z pierwszym zespołem, a tym bardziej w nim grać. - Obie strony nie pałają do siebie sympatią i dążą do tego, aby nie musieć już ze sobą współpracować. Wszystkim zależy na jak najszybszym zakończeniu całej sprawy - mówią nam osoby blisko związane z klubem.
Jedynym rozwiązaniem jest więc rozwiązanie kontraktów i takie rozmowy prawdopodobnie się już toczą.
dowidzenia