Bundesliga: Kolejny dublet Lewandowskiego, Borussia wiceliderem!

Bayern nie dał szans Hannoverowi, a pięknego gola zdobył najdroższy piłkarz w historii Bundesligi. W szlagierowym meczu na szczycie Schalke 04 nie zdołało pokonać Eintrachtu.

Juergen Klopp w porównaniu do meczu z Ajaxem dokonał jednej zmiany w składzie - Jakub Błaszczykowski zastąpił Kevina Grosskreutza i nie okazało się to najlepszym posunięciem, ponieważ "Kuba" tym razem zaprezentował się przeciętnie. Początek rywalizacji nie był udany dla BVB: Elkin Soto idealnie zagrał do Marco Caligiuriego, który pięknym strzałem z 16 metrów pokonał Romana Weidenfellera. Borussia odrobiła straty w 11. minucie za sprawą centry Marco Reusa w pole karne oraz strzału Roberta Lewandowskiego, który lekko zmienił tor lotu piłki. Niemieckie media powzięły wątpliwość, komu zaliczyć trafienie. Ostatecznie prawdopodobnie powędruje ono na konto Polaka.

W kolejnych fragmentach meczu przewagę osiągnęli mistrzowie Niemiec, ale lepsze sytuacje stwarzali podopieczni Thomasa Tuchela. Dogodne okazje do zdobycia bramki zmarnowali Nicolai Mueller oraz Andreas Ivanschitz (Austriak pomylił się aż trzykrotnie)! Znacznie skuteczniejsi byli w sobotę dortmundczycy - Mario Goetze zagrał prostopadle do "Lewego", który mierzonym lobem pokonał bezradnego golkipera Christiana Wetklo i zdobył już 9. gola w sezonie ligowym!

W 51. minucie Lewandowski mógł i powinien skompletować hat-tricka. 24-latek po ładnej akcji znalazł się oko w oko z bramkarzem i trafił wprost w niego! Piłkarze Mainz przez wiele minut nie mieli pomysłu, jak zagrozić bramce BVB. Na miarę oczekiwań spisywała się formacja obronna Borussii. Przyjezdni grali spokojnie i dojrzale, co jakiś czas próbując podwyższyć prowadzenie. FSV pierwszy po przerwie strzał na bramkę oddał dopiero w 87. minucie i było to uderzenie bardzo niecelne.

Borussen nie zaprezentowali się rewelacyjnie, ale zasłużenie zgarnęli 3 "oczka" i wyprzedzili w tabeli Schalke oraz Eintracht.

FSV Mainz - Borussia Dortmund 1:2 (1:2)
1:0 - Caligiuri 4'
1:1 - Lewandowski 11'
1:2 - Lewandowski 43'

Składy:

Mainz: Wetklo - Pospech, Noveski, Svensson, Zabavnik - Baumgartlinger, Soto - N. Mueller (85' Klasnić), Ivanschitz (64' Rukavystya), Caligiuri (46' Risse) - Szalai.

Borussia: Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer - Bender, Gundogan (34' Leitner) - Błaszczykowski (73' Grosskreutz), Goetze (83' Perisić), Reus - Lewandowski.

Bawarczycy po dwóch słabszych występach wreszcie zaprezentowali się na miarę oczekiwań. Zespół Juppa Heynckesa nie dał żadnych szans Hannoverowi, kwestię zwycięstwa rozstrzygając już w pierwszej połowie. Wynik otworzył pięknym z przewrotki Javi Martinez, dla którego było to premierowe trafienie w Bundeslidze! Niemal równie ładną bramkę zdobył w 25. minucie Toni Kroos, a na 3:0 podwyższył po indywidualnej akcji Franck Ribery. Kolejnego gola strzelił Dante, który "główką" skorzystał z dośrodkowania Kroosa. W 67. minucie w drugim występie w sezonie pierwszą bramkę zdobył wicekról strzelców poprzednich rozgrywek, Mario Gomez, który kilkadziesiąt sekund wcześniej pojawił się na murawie. W podstawowym składzie H96 wystąpił Artur Sobiech, ale podobnie jak wielu jego był zupełnie niewidoczny. Polak wyróżnił się jedynie otrzymaniem żółtej kartki, a w 46. minucie zastąpił go Mohammed Abdellaoue.

Na wymagającego rywala trafili w 13. kolejce Koenigsblauen. Schalke planowo objęło prowadzenie po podaniu Lewisa Holtby'ego i strzale Klaasa-Jana Huntelaara, jednak riposta Orłów była natychmiastowa - Bastian Oczipka dośrodkował w "16", a pozostawiony bez opieki Stefan Aigner głową skierował piłkę do siatki. Zawodnicy Huuba Stevensa przeważali po zmianie stron, jednak nie zdołali strzelić drugiej bramki.

Kolejne dobre zawody rozegrali podopieczni Lorenza-Guenthera Koestnera. W pierwszej połowie Werder dwukrotnie uratował słupek! Bremeńczycy głównie się bronili, ale zdołali strzelić gola - po zagraniu Eljero Elii trafił Marko Arnautović. Gospodarze wyrównali dopiero w 64. minucie za sprawą Basa Dosta, któremu asystował Vieirinha. Na kolejne gole Wilków nie było już stać, a w 82. minucie Diego Benaglio uratował słupek po strzale Aarona Hunta.

Bayern Monachium - Hannover 96 5:0 (3:0)
1:0 - Martinez 4'
2:0 - Kroos 25'
3:0 - Ribery 37'
4:0 - Dante 63'
5:0 - Gomez 67'

VfL Wolfsburg - Werder Brema 1:1 (0:1)
0:1 - Arnautović 35'
1:1 - Dost 64'

Czerwona kartka: Schmitz /62' za drugą żółtą/ (Werder Brema).

SpVgg Greuther Fuerth - FC Nuernberg 0:0

Czerwona kartka: Sararer /61' za drugą żółtą/ (Greuther Fuerth) oraz Feulner /35'/ (FC Nuernberg).

Schalke 04 Gelsenkirchen - Eintracht Frankfurt 1:1 (1:1)
1:0 - Huntelaar 11'
1:1 - Aigner 13'

Czerwona kartka: Matmour /88' za drugą żółtą/ (Eintracht Frankfurt).

TABELA ->>>

Komentarze (45)
avatar
paawloo123
25.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hehehe on jest niesamowity :) 4 dwójki z rzędu hehe :) 
avatar
Melamina49
24.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Co za cienias pisze te komentarze ? Miernota ... merytorycznie i literacko. Kiepsko. Zatrudnijcie lepiej jakiegoś maturzystę. Pozdro. 
avatar
jako
24.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
goel w bundeslidze to nie gole w reprezentacji tam go obsluguja zawodnicy a nie osiedlowi kopacze!! 
avatar
Arcadius
24.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolejny dobry mecz Lewego, bardzo fajnie, obojętnie czy zostaną mu zapisane jedna czy dwie bramki to powoli zaczyna to dobrze wyglądać. Co do Lewego w reprezentacji na wiosnę bedą NAJWAŻNIEJSZE Czytaj całość
Pawełek
24.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ta sytuacja z 51 minuty była ciężka do wykorzystania. Lewy ładnie zabrał się z piłką wszedł w pole karne ale bramkarz stał metr od niego więc cięzko mu było strzelić dlatego trafił w golkipera.