Benitez nie rozpacza po odpadnięciu Chelsea: Zawsze można znaleźć jakieś pozytywy
W środowy wieczór stało się jasne, że Chelsea Londyn nie obroni Pucharu Europy. Jak niepowodzenie przyjął trener The Blues, Rafael Benitez?
Chelsea w tabeli Premier League zajmuje 3. pozycję ze stratą 10 "oczek" do lidera, Manchesteru United. Po odpadnięciu z Ligi Mistrzów ekipa ze Stamford Bridge będzie mogła poświęcić rozgrywkom ligowym więcej uwagi. - Musimy skupić się teraz na sobotnim pojedynku z Sunderlandem, a później będziemy myśleli o rywalizacji w Lidze Europejskiej. Występ z Nordsjaelland był tak dobry, że pozwala nam z optymizmem patrzeć w przyszłość. Dobrze naciskaliśmy rywali, stwarzaliśmy dogodne sytuacje i strzelaliśmy gole - stwierdził hiszpański szkoleniowiec.
W środowy wieczór z dobrej strony zaprezentował się Fernando Torres, który w ostatnich tygodniach był ostro krytykowany za brak skuteczności. W konfrontacji z mistrzem Danii 28-latek dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. - Fernando strzelił bramki i to jest najważniejsze. Zagrał dobrze, walczył dla zespołu i pomagał mu. Jeśli drużyna będzie stwarzała sytuacje, on będzie trafiał - pochwalił swojego rodaka Benitez.