Błąd w bydgoskim zespole grał od początku przygody Zawiszy na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy. W swoim inauguracyjnym sezonie strzelił dla niebiesko-czarnych kilkanaście bramek i był objawieniem I-ligowych rozgrywek. Nad Brdą grał jednak na zasadzie wypożyczenia z Zagłębia Lubin. Teraz trener Hapal postanowił ściągnąć do siebie utalentowanego piłkarza. - W czwartek zapadła decyzja o tym, że mam wracać do Lubina - powiedział Błąd w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
Sam zawodnik powiedział, że chce spróbować wreszcie swoich sił na boiskach T-Mobile Ekstraklasy. W Bydgoszczy spędził jednak miły okres. - Na pewno rozwinąłem się tutaj jako piłkarz. Dostałem sporo minut na boisku, strzeliłem parę bramek. Szkoda tylko, że nie mogę już pomóc Zawiszy w awansie do T-Mobile Ekstraklasy. Oby chłopacy wiosną osiągnęli zamierzony cel. Chcę jednak spróbować swoich sił w krajowej elicie - dodał Błąd.
To już kolejny gracz, który opuszcza bydgoski klub. Wcześniej z Zawiszą rozstali się m.in Paweł Zawistowski, Mateusz Skowroński, Cezary Stefańczyk, Krzysztof Hrymowicz, Błażej Jankowski oraz Tomasz Chałas. Wśród potencjalnych wzmocnień wymienia się nazwiska Kamila Poźniaka, Sebastiana Olszara oraz Pawła Sasina. Zawisza przygotowania do rundy wiosennej ma wznowić 4 stycznia.