Po końcowym gwizdku piłkarze Realu Madryt mieli do arbitra pretensje o sytuację z 65. minuty, gdy anulował - z powodu rzekomego spalonego - prawidłową zdobytą bramkę przez Sergio Ramosa na 3:2.
- To mogło być spokojne i bezpieczne zwycięstwo, gdy nie niesłusznie nieuznany gol - przyznał Pepe. - Moja bramka została strzelona prawidłowo i denerwuje mnie, że sędziowie szkodzą nam w kolejnym już spotkaniu! Gdyby okoliczności i wynik był inny, konsekwencje mogłyby być dla nas poważne - kręcił głową Ramos.
- Błędy arbitra? Nie można powiedzieć by zdarzały się one non stop, jednak dzisiaj znów miały miejsce. Lepiej uznać, że są to po prostu pomyłki i skupić się na tym, że dwukrotnie byliśmy w stanie odrobić straty - skomentował asystent Jose Mourinho, Aitor Karanka.
Real Valladolid - Real Madryt 2:3 (2:2)
1:0 - Manucho 7'
1:1 - Benzema 13'
2:1 - Manucho 22'
2:2 - Oezil 45'
2:3 - Oezil 72'
Niesłusznie nieuznany gol dla Królewskich od 5:30:
[dailymotion=xvptbx]