Michał Jonczyk: Przez Widzew do kadry Polski

Pierwszym zimowym wzmocnieniem Widzewa Łódź został Michał Jonczyk, który ostatnio reprezentował barwy Górnika Zabrze. Zawodnik przez ostatnie miesiące leczył groźny uraz, lecz jest już gotów do gry.

- Po rozwiązaniu kontraktu z Górnikiem - kiedy wyrok PZPN stał się prawomocny - Widzew skontaktował się ze mną. Odbyłem na początku rozmowy z trenerem Radosławem Mroczkowskim, a później przeszedłem testy medyczne. Wyniki badań były pozytywne i po kolejnych negocjacjach podpisałem umowę - powiedział Michał Jonczyk, nowy nabytek Widzewa Łódź.

I dodaje: - Przede wszystkim chcę się tutaj odbudować. Nie będę ukrywał tego, że moim celem jest gra w pierwszym składzie. Szanuję tych chłopaków, którzy tutaj są, ale nie przychodzę do Widzewa, aby oglądać, jak grają inni. Przyszedłem na dwa okresy przygotowawcze, chcę pokazać się z jak najlepszej strony i grać jak najlepiej.

Michał Jonczyk został pierwszym zimowym wzmocnieniem Widzewa
Michał Jonczyk został pierwszym zimowym wzmocnieniem Widzewa

Widzew Łódź przedstawił swojego nowego piłkarza jako napastnika, lecz jak mówi sam zawodnik, nigdy na tej pozycji nie występował. - Czasami zaskakuje mnie ta opinia, że jestem napastnikiem. Na sporej ilości portali internetowych jestem uznawany za napastnika, a na tej pozycji nigdy nie grałem. Zawsze występowałem na bokach pomocy, zarówno po lewej jak i prawej stronie. To oczywiście od trenera zależy, gdzie mnie widzi. Ja dostosuje się do jego decyzji - mówił.

Jakie są mocne strony 21-letniego pomocnika? - Jestem pewny swoich umiejętności i znam swoją wartość. Mogę powiedzieć, że moją dominującą nogą jest lewa, dysponuje szybkością, dryblingiem i silnym strzałem. Myślę, że ta kontuzja mnie nie zahamowała. Dalej mam te atrybuty, która dotąd miałem i poprzez dobry trening mogę dojść do formy, jaką wcześniej prezentowałem - powiedział.

W piłkarskim portfolio nowego widzewiaka widnieją występy w niemal wszystkich młodzieżowych reprezentacjach Polski. Czy powrót do kadry będzie jednym z celi Michała na najbliższe półrocze? - W żaden sposób nie odpuszczam sobie kadry. Miesiąc przed zerwaniem tych wiązadeł grałem w młodzieżówce w meczu z Bułgarią, więc jakby to jest dla mnie ważne. To jest ważny aspekt, że jest Widzew i kadra. Nie wybieram, co jest dla mnie priorytetem, bo to i to jest porównywalne. Wiem, że dobrą grą w Widzewie mogę zasłużyć na powołanie do kadry Polski - przyznał zawodnik.

W jednej z pierwszych wiosennych kolejek T-Mobile Ekstraklasy Widzew Łódź zmierzy się w wyjazdowym spotkaniu z byłym klubem Jonczyka - Górnikiem Zabrze. Czy w tym spotkaniu 21-letni gracz będzie chciał pokazać, że zabrzanie zrobili błąd pozbywając się go? - Chciałem powtórzyć, że jestem profesjonalnym sportowcem i nie patrzę tutaj na aspekty klubowe. Górnik Zabrze był moim pracodawcą i nie będę tutaj jakoś specjalnie podchodził do tego meczu. To jest jedno z wielu spotkań. Miło będzie się spotkać z byłymi kolegami. Ale to zostanie załatwione przed meczem. Podczas meczu skupie się tylko na tym, żeby zagrać jak najlepiej - zakończył.

Komentarze (3)
avatar
alum
9.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kontuzjogenny kopacz , watpie ze nawalka by [puscil go gdyby widzial ze sie nadaje do czegos .. 
avatar
jedyny_taki
8.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lepiej dla niego być skrzydłowym, bo w ataku Tunezyjczyk Ben (Difallah) i objawienie jesieni Stępiński takze konkurencja powazna. Do tego jeszcze Okachi i nawet Lebiediew ktory pamietam w pierw Czytaj całość