Melikson we Francji, Bunoza w Anglii, a Kosowski i Król w Wiśle?!

Maciej Kmita 10 Stycznia 2013, 10:32

Melikson ma trafić Valenciennes FC. Francuski klub jest w stanie zapłacić za Izraelczyka 900 tys. euro, co w aktualnej sytuacji usatysfakcjonuje Białą Gwiazdę. Bunoza miałby trafić na zasadzie półrocznego wypożyczenia do jednego z klubów angielskiej Premier League.

Drużynę Tomasza Kulawika mieliby za to zasilić Kosowski i Król. Dla pierwszego byłby to już drugi powrót na Reymonta 22, gdzie występował już w latach 1999-2003 oraz w sezonie 2007/2008. Dziennik Polski podaje, że ludzie zarządzający Wisłą mają na niego specjalny pomysł. Chcieliby umożliwić mu zakończenie kariery w Krakowie i jednocześnie od razu zaproponować piłkarzowi funkcję skauta, gdy już na dobre zawiesi buty na kołku. Na razie jednak miałby do wykonania inne zadanie: poprawić atmosferę w szatni i w miarę możliwości pomóc zespołowi na boisku. Jego kontrakt miałby być tak skonstruowany, że pieniądze miałby do podniesienia głównie z boiska. Na razie Kosowski jest zawodnikiem GKS-u Bełchatów, ale pracuje nad rozstaniem z tym klubem.

Król z kolei sam zgłosił się do Wisły i według małopolskiej gazety nie ma wysokich wymagań finansowych. Chce związać się z Wisłą krótką umową, by w ten sposób potwierdzić, że warto na niego postawić. Jeśliby się sprawdził, ewentualne przedłużenie kontraktu mogłoby być zawarte już na lepszych dla niego warunkach.

Źródło: Dziennik Polski 

Kulawik o Małeckim: Dostał lekcję pokory