Nowy napastnik Napoli
Emanuele Calaio po ponad czterech latach powrócił do SSC Napoli. 31-latek został wypożyczony przez Azzurrich z AC Siena. W tym sezonie doświadczony napastnik zdobył 4 gole oraz zaliczył 3 asysty.
Calaio grał w klubie ze Stadio San Paolo w latach 2004-2008, po czym przeniósł się do Sieny. Jego dorobek w Serie A to 129 występów i 30 bramek. W ekipie Waltera Mazzarriego były młodzieżowy reprezentant Włoch ma pełnić rolę zmiennika Edinsona Cavaniego.
Tak gra Calaio:
Sneijder wciąż nie odszedł z Interu
Jeszcze w sobotę wszystko wskazywało na to, że transfer Wesleya Sneijdera do Galatasaray Stambuł jest kwestią godzin. Holender ma jednak wątpliwości, czy przenosić się nad Bosfor. - Przede mną bardzo ważna decyzja, dlatego nie chcę podejmować jej w pośpiechu. Do zamknięcia okna transferowego pozostały jeszcze ponad dwa tygodnia, więc nadal rozważam różne opcje i jestem zrelaksowany - przyznał 28-latek.
Trener tureckiej drużyny Fatih Terim ostrzegł Sneijdera, że transfer nie dojdzie do skutku, jeśli zawodnik nie będzie miał do niego przekonania. - Jeśli Sneijder naprawdę chce zagrać w Galatasaray, nasz klub musi być dla niego pierwszym wyborem - stwierdził stanowczo.
Według najnowszych doniesień Sneijderem zainteresował się Liverpool FC, który pragnie uprzedzić Turków. Angielskie media donoszą, że The Reds oferują za pomocnika 8,2 mln funtów.
Klose wierzy w scudetto, Petković broni bramki Floccariego
Lazio Rzym wygrywa mecz za meczem i dogania Juventus Turyn! Biancocelesti w niedzielę uporali się z Atalantą. - W pierwszej połowie graliśmy źle. Brakowało nam wszystkiego. Po zmianie stron podkręciliśmy tempo, więc nasze zwycięstwo jest zasłużone - stwierdził Vladimir Petković.
Mnóstwo kontrowersji wzbudził gol zdobyty przez Sergio Floccariego. Napastnik Lazio, zanim posłał piłkę do siatki, dotknął futbolówkę ręką. Protestom graczy z Bergamo nie było końca, ale sędzia bramkę uznał! - Nie protestowalibyśmy, gdyby arbiter podyktował rzut wolny dla rywali, ale ostatecznie rykoszet był przypadkowy - skomentował Serb.
Gola nie zdobył tym razem Miroslav Klose, który przebywał na murawie przez 86 minut. - Nie jesteśmy bez szans na wywalczenie mistrzostwa. Juventus ma oczywiście świetny skład i jest faworytem, ale nas też stać na wiele. Musimy tylko być nieco bardziej regularni i skuteczni pod bramką. Zobaczymy, kto okaże się lepszy na koniec sezonu - powiedział Niemiec.
[dailymotion=xwq8g8]
Zeman znów posadził na ławce De Rossiego
Giallorossi nie pierwszy raz w tym sezonie poważnie rozczarowali - w niedzielne popołudnie AS Roma uległa 0:1 Catanii. - Byliśmy nieco chaotyczni i niezorganizowani. Nie potrafiliśmy wykorzystać sytuacji bramkowych i zostaliśmy ukarani. Potrzebujemy więcej wiary w siebie - tłumaczył Zdenek Zeman.
Tylko wśród rezerwowych usiadła tym razem ikona zespołu, Daniele De Rossi. - Podejmuję decyzje związane z konkretnym meczem. Tym razem uznałem, że odpowiedniejszy będzie Tachtsidis. Liczyłem, że stworzy nas sporo okazji strzeleckich i ze swojej roli wywiązał się dość dobrze - dodał Czech.
Na placu gry nie było także lekko kontuzjowanego Francesco Tottiego. - Wierzę, że wróci do zdrowia na wtorkowy mecz w Pucharze Włoch. Zrobimy wszystko by zwyciężyć, chcemy wygrywać na obu frontach - stwierdził.
Conte zadowolony z postawy drużyny
Antonio Conte nie rozdzierał szat po tym, jak Bianconeri kolejny raz stracili ważne punkty. - Juventus zasłużył na odniesienie zwycięstwa. Zrobiliśmy wszystko, co należało zrobić, ale trafiliśmy na bardzo twardo grający i silny piłkarsko zespół, jakim jest Parma. Nawet gdy prowadziliśmy, graliśmy do przodu i stąd wynikł stracony gol - wyjaśnił trener.
- Muszę przyznać, że w poprzednią niedzielę po meczu z Sampdorią byłem zły z powodu słabej postawy podopiecznych. Dzisiaj natomiast jestem zadowolony z liczby sytuacji, które sobie stworzyliśmy - pochwalił zawodników szkoleniowiec.
"Klops" bramkarza Fiorentiny
Kilka kolejek temu Vincenzo Montella nieoczekiwanie posadził na ławce rezerwowych Emiliano Viviano, posyłając do boju Neto, który w poprzednim sezonie był konkurentem Artura Boruca. W pojedynku z Udinese, który ACF Fiorentina przegrała 1:3, Brazylijczyk popełnił fatalny błąd przy strzale Luisa Muriela z dystansu.
- Takie wpadki zdarzają się i nie należy winić Neto. Nie wiem jeszcze, który z bramkarzy wystąpi w kolejnym pojedynku. Przegraliśmy drugi mecz z rzędu, ale pokazaliśmy niezły futbol i wiarę w sukces. Mogę wyłącznie chwalić moich zawodników - stwierdził Montella.
[dailymotion=xwq82v]