Niedziela w Bundeslidze: Sahin zaczął na ławce, piłkarze Bayernu nie myślą o Guardioli (wideo)

Thomas Mueller, Franck Ribery i Arjen Robben zapewniają, że będą dawać z siebie wszystko dla Juppa Heynckesa. Kibice Eintrachtu Frankfurt doprowadzili do przerwania meczu w Leverkusen.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

Piłkarze Bayernu nie myślą o Guardioli

Bild zapytał zawodników Bayernu Monachium, czy ich myśli są już przy przyszłym sezonie, gdy ich trenerem będzie Josep Guardiola. - Pod wodzą Juppa Heynckesa rozgrywamy świetny sezon i mamy nadzieję, że nadal tak będzie. Nazwisko Guardioli nie istnieje dla nas aż do 1 lipca godziny 0:01 - zapewnia Thomas Mueller.

- Mamy sporo celów do zrealizowania w tym sezonie. Oczywiście wszyscy mówią o Guardioli, ale my nie powinniśmy tego robić, ponieważ oznaczałoby to brak szacunku dla obecnego szkoleniowca - przekonuje Arjen Robben. - Bardzo się cieszymy, że Guardiola przybędzie do naszego zespołu, ale przed nami jeszcze 4 miesiące z Juppem Heynckesem. Wszyscy musimy grać dla niego - tłumaczy Franck Ribery.

W sobotnim pojedynku z SpVgg Greuther Fuerth Bawarczycy rozczarowali, chociaż odnieśli zwycięstwo 2:0. Gospodarze mieli aż 76 procent posiadania piłki, jednak wbili "czerwonej latarni" tylko dwa gole i to po słabej jakości interwencjach bramkarza Wolfganga Hesla. - Grało nam się źle, brakowało płynności. To o tyle dobrze, że wiemy nad czym musimy pracować - komentuje Jupp Heynckes.

Sahin rozpoczął na ławce rezerwowych

Niemieckie media prognozowały, że Juergen Klopp wystawi Nuriego Sahina w podstawowym składzie, jednak szkoleniowiec wybrał sprawdzony duet Sebastian Kehl - Ilkay Gundogan. Pozyskany z Realu Madryt Turek wszedł do gry dopiero w 83. minucie. - Dlaczego Sahin nie zagrał od początku? Jak można być tak głupim i o to pytać? - zastanawiał się po zwycięstwie 5:0 "Kloppo".

- Jestem zrelaksowany, nie przejmuję się. To nie tak, że chcę kogoś wyrzucić ze składu. Po prostu daję z siebie wszystko podczas treningów i staram się stwarzać trenerowi powody, by na mnie stawiał. Zespół radzi sobie dobrze, ale mam nadzieję, że ze mną będzie grał jeszcze lepiej - tłumaczy Sahin.

Holtby odejdzie czy zostanie?

Dziennikarze Bildu sugerują, że Lewis Holtby jednak opuści Schalke 04 Gelsenkirchen w styczniu, a gol zdobyty w meczu z Hannoverem był jego pożegnalnym trafieniem na Veltins-Arena. - To było dla mnie bardzo ważne, jestem niesamowicie szczęśliwy - cieszył się po cennym zwycięstwie 22-latek.

Oferta Tottenhamu póki co okazała się zbyt niska (jej wysokości nie ujawniono), ale Schalke jest skłonne sprzedać Holtby'ego zaledwie za 2 mln euro. - Jeśli Lewis odejdzie już teraz, poniesiemy ogromną stratę. Taki jest jednak futbol - przyznaje trener Jens Keller.

Diego wart wysokich zarobków

Według Bildu Diego zarabia w VfL Wolfsburg, biorąc pod uwagę także ewentualne bonusy, około 9 mln euro rocznie. W sobotę Brazylijczyk udowodnił, że jest wart takich pieniędzy. W pojedynku z VfB Stuttgart ofensywny pomocnik strzelił gola po indywidualnej akcji i wypracował bramkę Alexandra Madlunga.

- To mój lider! - mówi o 27-latku trener Dieter Hecking. - Przeciwko Diego trzeba zachowywać się bardziej agresywnie. My niestety tego nie robiliśmy - kręcił głową w sobotę Martin Harnik. - Pozwoliliśmy Diego przebiec 30 metrów z piłką, zanim oddał on strzał. To nie miało prawa się zdarzyć - dodawał kapitan Die Schwaben, Serdar Tasci.

Hoffenheim nie przełamało kryzysu

W debiucie Marco Kurza na stanowisku trenera 1899 Hoffenheim Wieśniaki na własnym terenie bezbramkowo zremisowały z Borussią M'gladbach. Trzeba przyznać, że Andreas Beck i spółka byli nieco bliżsi odniesienia zwycięstwa, jednak Tobiasowi Weisowi i Joselu zabrakło skuteczności.

- Porażka byłaby dla nas katastrofą. Jeden punkt niewiele nam daje, ale z naszego występu możemy wynieść sporo pozytywów - skomentował kapitan Hoffenheim. - Jesteśmy tutaj razem od dwóch i pół tygodnia. Jak na tak krótki okres, było bardzo dobrze, jednak to oczywiste, że musimy się jeszcze poprawić we wszystkich elementach - ocenił Kurz.

Kibice Eintrachtu nabroili w Leverkusen

Pojedynek Bayeru Leverkusen z Eintrachtem Frankfurt został przerwany po kwadransie gry z powodu zachowania kibiców gości. Fani Orłów odpalili race, a sędzia nakazał zawodnikom opuścić murawę. Mecz, który z wysokości trybun obserwowali Joachim Loew oraz prezydent niemieckiej federacji Wolfgang Niersbach, wznowiono po 5 minutach.

- To bardzo deprymująca sytuacja. Musimy zmarginalizować to zjawisko, eliminując osoby, które je wywołują. Innego sposobu nie ma - przyznał po spotkaniu właściciel Eintrachtu, Heribert Bruchhagen. - Na zapisie wideo zidentyfikowaliśmy 4 pseudokibiców - powiedział Wolfgang Holzhaeuser z Bayeru.

Guardiola chce Suareza?! Macheda nie dla VfB

Jak donosi The Mirror, Luis Suarez z Liverpoolu jest jednym z kilku wymarzonych napastników Josepa Guardioli. Angielscy dziennikarze są przekonani, że Katalończyk latem spróbuje ściągnąć Urugwajczyka na Allianz Arena, oferując za niego około 45 mln euro!

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom Federico Macheda nie zasili VfB Stuttgart. Włoch z Manchesteru United ma przenieść się do hiszpańskiego Elche. Niewykluczone, że w tej sytuacji Die Schwaben wzmogą starania o Tomera Hemeda z Mallorki.

Ferhan Hasani jest o krok od opuszczenia VfL Wolfsburg. Transferowy niewypał Felixa Magatha ma przejść za 800 tysięcy euro do Dinama Zagrzeb. Macedończyk, który wzmocnił Wilki w styczniu 2012 roku, rozegrał w Bundeslidze tylko 174 minuty.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×