Arsenal dał koncert! Cztery gole w 10 minut

Arsenal Londyn pokonał West Ham United aż 5:1. Kanonierzy dali koncert gry w drugiej połowie, kiedy strzelił cztery gole w dziesięć minut.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Mecz Arsenalu z West Ham United od pierwszej minuty był bardzo ciekawy i goście dość niespodziewanie wyszli na prowadzenie w 18. minucie. Po rzucie rożnym Olivier Giroud wybił futbolówkę przed pole karne. Stał tam Jack Collison i mocnym strzałem nie dał szans Wojciechowi Szczęsnemu.

Kanonierzy odpowiedzieli błyskawicznie, gdy fantastycznym uderzeniem z dystansu popisał się Lukas Podolski. Urodzony w Gliwicach zawodnik przymierzył nie do obrony. Do przerwy więcej goli nie było, a Szczęsny miał bardzo mało pracy.

Po zmianie stron koncert dał Arsenal. Do 57. minuty strzelił cztery gole. Rozpoczął go Olivier Giroud, gdy świetnie taktycznie Kanonierzy rozegrali rzut rożny. Sześć minut później wyśmienitą akcję przeprowadzili Giroud - Podolski - Cazorla. Ten ostatni strzałem piętą zaskoczył Jussiego Jaaskelainena.

60 sekund później Arsenal ruszył z szybką kontrą, Podolski dograł do niepilnowanego Theo Walcotta i było 4:1. Gospodarze nadal atakowali i po kolejnej wyśmienitej akcji Giroud wykończył podanie Podolskiego.

Po tym golu Arsenal zwolnił tempo meczu i do końca spotkania już nie wzniósł się na takie wyżyny. Jednak miała miejsce bardzo przykra sytuacja. Poważnej kontuzji doznał Dan Potts. Ponad 10 minut trwała przerwa w grze. Arsenal wygrał 5:1.

Premier League: Arsenal Londyn - West Ham United 5:1 (1:1)
0:1 - Collison 18'
1:1 - Podolski 22'
2:1 - Giroud 47'
3:1 - Cazorla 53'
4:1 - Walcott 54'
5:1 - Giroud 57'

***

Chelsea Londyn miała do odrobienia dwie bramki z pierwszego półfinałowego meczu. Wówczas fatalnie zagrał Branislav Ivanović i w środowy wieczór fani Swansea City szydzili z niego dopóki nie opuścił boiska. Serb grał bardzo nerwowo i fani Łabędzi dopięli swego.

The Blues zawiedli na Liberty Stadium i chociaż mieli przewagę w posiadaniu piłki, to nie zasłużyli na zwycięstwo oraz na awans do finału. Tam czekało już czwartoligowe Bradford City.

Dziewięć minut przed końcem za niesportowe zachowanie z boiska wyleciał Eden Hazard (kopnął chłopca od podawania piłek) i pojedynek zakończył się bezbramkowym remisem.

Puchar Ligi Angielskiej: Swansea City - Chelsea Londyn 0:0

Pierwszy mecz: 2:0

Awans: Swansea City.

Skandal w Anglii: Eden Hazard kopnął chłopca od podawania piłek? (wideo)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×