W pierwszym ćwierćfinałowym meczu Malaga niespodziewanie zremisowała na Camp Nou 2:2. W rewanżu na bramki również długo czekać nie musieliśmy. Już w 9. minucie po świetnej kombinacyjnej akcji FC Barcelony Daniel Alves dośrodkował na głowę Pedro Rodrigueza, który otworzył wynik meczu. Odpowiedź gospodarzy była jednak błyskawiczna, a niesygnalizowanym uderzeniem tuż przy słupku popisał się Joaquin Sanchez Rodriguez.
W tej sytuacji ponownie do siatki musiała trafić Barca. Andaluzyjczycy jednak nie ograniczali się do defensywy i na murawie byliśmy świadkami prawdziwej piłkarskiej bitwy. Dobrymi interwencjami popisywali się Carlos Kameni oraz Jose Manuel Pinto, a Andres Iniesta trafił w poprzeczkę. Piłkarze nie przebierali w środkach, dwunastym zawodnikiem Malagi była żywo reagująca publiczność, a sędzia często nie mógł zapanować nad błyskawicznym tempem i wydarzeniami na boisku.
Druga połowa rozpoczęła się dla Dumy Katalonii idealnie - po stałym fragmencie gry w polu karnym pozostał Gerard Pique, którego fantastycznie dostrzegł Iniesta. W 68. minucie wynik powinien podwyższyć Lionel Messi, ale Argentyńczyk przegrał pojedynek jeden na jeden z golkiperem i Andaluzyjczycy przeprowadzili kontratak zakończony mierzonym strzałem z linii pola karnego Roque Santa Cruza.
Wydawało się, że czeka nas dogrywka, ale w ciągu chwili katalońskie gwiazdy przechyliły szalę awansu na swoją korzyść. Najpierw świetnie z piłką obrócił się Cesc Fabregas, który asystował przy trafieniu Iniesty, a następnie wrzutkę z prawej strony Alvesa wykorzystał Messi. Tym samym w następnej rundzie czeka nas konfrontacja hiszpańskich gigantów! Pierwsze starcie już za tydzień!
Malaga CF - FC Barcelona 2:4 (1:1)
0:1 - Pedro 9'
1:1 - Joaquin 12'
1:2 - Pique 49'
2:2 - Santa Cruz 68'
2:3 - Iniesta 76'
2:4 - Messi 80'
Składy:
Malaga CF: Kameni - Jesus Gamez, Demichelis, Weligton, Eliseu - Seba Fernandez (80' Saviola), Camacho, Iturra, Duda (63' Portillo), Joaquin (80' Lucas Piazon) - Santa Cruz.
FC Barcelona: Pinto - Alves, Mascherano, Pique, Alba (90' Adriano) - Busquets, Xavi, Fabregas, Pedro (87' Sanchez), Messi (82' Thiago), Iniesta.
Żółte kartki: Iturra, Eliseu, Weligton (Malaga) oraz Busquets, Alba, Fabregas, Mascherano, Alves (Barcelona).
Sędzia: Mateu Lahoz.
Pierwszy mecz: 2:2.
Awans: FC Barcelona.
***
Z Pucharem Króla pożegnali się już piłkarze Betisu Sewilla. Los Verdiblancos po porażce na Vicente Calderon zdołali tylko zremisować z Atletico Madryt, jedyną bramkę strzelając w ostatnich sekundach meczu. Cały mecz na środku obrony rozegrał Damien Perquis.
Betis Sewilla - Atletico Madryt 1:1 (0:1)
0:1 - Diego Costa 45'
1:1 - Jorge Molina (k.) 90'
Pierwszy mecz: 0:2.
Awans: Atletico Madryt.
Pary półfinałowe:
Real Madryt - FC Barcelona
Atletico Madryt - Sevilla
Pierwsze mecze odbędą się 30 stycznia, a rewanże 27 lutego.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Nie twierdzę, że to jego wina, przecież on nikomu nie kazał symulować. Tylko chodzMam nadzieję, że El Clasico wygra lepszy na boisku i że sędzia nie będzie miał z tym nic wspólnego. Chcę za tydzień dyskutować o fantastycznych bramkach a nie o aktorstwie w jakiejkolwiek postaci :)
pozdrawiam Czytaj całość